"Rosja i Iran sieją terror". Zełenski apeluje o wsparcie państw Zachodu

2024-04-14, 15:32

"Rosja i Iran sieją terror". Zełenski apeluje o wsparcie państw Zachodu
Zełenski: Iran i Rosja sieją terror . Foto: PAP / Piotr Nowak

"Działania Iranu zagrażają całemu regionowi i światu, tak samo jak większym konfliktem grożą działania Rosji" - ocenił na platformie X prezydent Ukrainy Wołodymyr Zełenski. To reakcja ukraińskiego przywódcy na Atak na Izrael. 

"Działania Iranu i Rosji grożą rozprzestrzenieniem się konfliktu, oba kraje sieją terror" - oświadczył w niedzielę prezydent Ukrainy Wołodymyr Zełenski, potępiając irański atak na Izrael. Zaapelował o namacalne wsparcie, podkreślając, że słowa nie powstrzymują dronów.

"My w Ukrainie bardzo dobrze znamy koszmar takich ataków ze strony Rosji, która wykorzystuje te same drony shahed i rosyjskie rakiety, stosuje tę samą taktykę masowych ostrzałów" - napisał prezydent w serwisie X.

Wezwał do podjęcia działań, by uniknąć dalszej eskalacji na Bliskim Wschodzie. Ocenił, że działania Iranu zagrażają całemu regionowi i światu, tak samo jak większym konfliktem grożą działania Rosji. "Współpraca między tymi dwoma reżimami w ramach siania terroru musi spotkać się ze zdecydowaną i zjednoczoną odpowiedzią świata" - zaapelował.

Atak na Izrael. "Te same narzędzia terroru" 

"Dźwięk dronów shahed, narzędzia terroru, jest taki sam w niebie nad Bliskim Wschodem i Europą" - napisał prezydent. Jak dodał, ten dźwięk musi być dzwonkiem alarmowym dla wolnego świata.

"Tylko jedność i stanowczość może ocalić życie ludzi i zapobiec rozprzestrzenieniu się terroru na całym świecie" - podkreślił.

"Słowa nie powstrzymują dronów i nie przechwytują pocisków. Robi to tylko namacalne wsparcie. Wsparcie, jakiego oczekujemy" - oznajmił.

"Musimy wzmocnić bezpieczeństwo i stanowczo przeciwstawiać się wszystkim tym, którzy chcą z terroru zrobić nową normalność" - zaapelował szef ukraińskiego państwa.

Wezwał Kongres USA do podjęcia odpowiednich decyzji, by wesprzeć w tym krytycznym czasie swoich sojuszników.

Czytaj także:

PAP/bartos

Polecane

Wróć do strony głównej