Listy Lewicy do Parlamentu Europejskiego. Miller: Cimoszewicza spotkał afront

Leszek Miller, europoseł i były premier, zdradził w mediach kulisy przygotowań list wyborczych Lewicy do Parlamentu Europejskiego. Ujawnił, że Włodzimierz Cimoszewicz dostał propozycję startu z Podlasia, gdzie nie ma szans na mandat.

2024-04-16, 21:58

Listy Lewicy do Parlamentu Europejskiego. Miller: Cimoszewicza spotkał afront
Leszek Miller nie zamierza kandydować w wyborach do Parlamentu Europejskiego . Foto: PAP/EPA/Mateusz Marek

Były premier i europoseł Leszek Miller rozmawiał w "Gościu Wydarzeń" z Bogdanem Rymanowskim o zbliżających się wyborach do Parlamentu Europejskiego. - Jestem zainteresowany, jaki wynik będą mieli Socjaliści i Demokraci, w tym parlamencie mieliśmy drugi wynik. Ja nie będę startował w tych wyborach - poinformował.

Były szef polskiego rządu poprosił prowadzącego program, by przy najbliższej okazji przekazał Włodzimierzowi Czarzastemu, że Miller nie oczekuje od niego żadnych propozycji. - Ja tę decyzję podjąłem znacznie wcześniej - dodał.

Propozycje kandydowania dla polityków Lewicy 

Współlider Lewicy Włodzimierz Czarzasty przekazał w ubiegłym tygodniu, że byli premierzy Włodzimierz Cimoszewicz i Marek Belka otrzymali propozycję kandydowania w wyborach do Parlamentu Europejskiego. - Wszystko wskazuje na to, że Marek Belka uzgodnił szczegóły kandydowania z Włodzimierzem Czarzastym - wyjaśnił Leszek Miller. - Z kolei Włodzimierza Cimoszewicza spotkał afront i czarna polewka - dodał.

Były premier ujawnił też, że Cimoszewicz nie wystartuje z list Lewicy. - On chciał startować z Wielkopolski, a dostał propozycję startu z Podlasia, gdzie nie ma szansy na mandat. Myślę, że chodziło o upokorzenie Cimoszewicza - zaznaczył Miller.

REKLAMA

Lewica w wyborach

- Jest mi smutno, że Czarzasty nie potrafił się wzbić ponad małość - zwrócił uwagę polityk Lewicy. Jego zdaniem, gdyby Cimoszewicz dostał propozycję startu z list KO, to powinien z niej skorzystać. 

Polityk "nie przewiduje wielkiego sukcesu Lewicy w wyborach europejskich". - Uważam, że Lewica w tych wyborach zdobędzie trzy mandaty. Jeden z Warszawy, drugi na Śląsku i trzeci na Dolnym Śląsku - stwierdził europoseł.

- Widzę, że w tym ugrupowaniu nie ma teraz zdolności analitycznych. Oni mówią, że reprezentują kobiety, a w ostatnich wyborach głosowało na nich 6 proc. kobiet -powiedział Leszek Miller.

Czytaj także:

polsatnews.pk/kg

Polecane

REKLAMA

Wróć do strony głównej