Wraca sprawa brutalnego morderstwa sprzed ponad 25 lat. Sąd bada apelację, obrona chce uniewinnienia
Słynna sprawa "Skóry" wróciła na wokandę. W Sądzie Apelacyjnym w Krakowie rozpoczęła się pierwsza rozprawa w procesie odwoławczym dotyczącym Roberta J., oskarżonego o brutalne zabójstwo młodej kobiety sprzed ponad 25 lat.
2024-04-17, 12:02
Wyrok sądu pierwszej instancji, który skazał mężczyznę na dożywocie, zaskarżyli obrońcy i prokurator. Obrona domaga się uniewinnienia mężczyzny ze względu na - jak twierdzi - brak jakichkolwiek bezpośrednich dowodów zbrodni i błędne przeprowadzenie procesu dowodowego.
Do sądu przyszedł dziś ojciec oskarżonego Józef J., który w rozmowie z Polskim Radiem podkreślał, że jego syn jest niewinny.
Wyrok dożywocia
Słynna sprawa "Skóry" dotyczy zabójstwa studentki w 1998 roku. Fragmenty jej oskórowanego ciała wyłowiono wówczas z Wisły. Robert J. został uznany winnym zbrodni i usłyszał wyrok dożywotniego pozbawienia wolności.
Mężczyzna przebywa w areszcie od momentu zatrzymania w 2017 roku. Nigdy nie przyznał się do zarzucanych mu czynów.
REKLAMA
Posłuchaj
Pod koniec lat 90. z Wisły wyłowiono fragmenty skóry i ciała Katarzyny Z. Podejrzewanego o zbrodnię Roberta J. zatrzymano w 2017 r. na krakowskim Kazimierzu. Proces rozpoczął się na początku 2020 r. i był finałem wielowątkowego śledztwa prowadzonego m.in. przez policjantów z tzw. Archiwum X. W poszukiwanie zabójcy zaangażowanych było wielu polskich i zagranicznych ekspertów.
Według ustaleń śledczych Robert J. miał popełnić zbrodnię z powodu zaburzeń preferencji seksualnych o cechach sadystycznych i fetyszystycznych. Mężczyzna miał stosować przemoc, pozbawić ofiarę wolności, podawać określone związki chemiczne, m.in. leki przeciwpsychotyczne i przeciwlękowe. Młodą kobietę - według aktu oskarżenia - więził, maltretował fizycznie i psychicznie; kopał ją, bił twardym narzędziem i używał noża, powodując u niej liczne złamania, a także rany kłute i szarpane. Zwłoki rozkawałkował i wrzucił do rzeki. Tożsamość ofiary ustalono dzięki badaniom genetycznym.
Sprawa jest jedną z największych zagadek polskiej kryminalistyki.
REKLAMA
- 36-latek z zarzutem zabójstwa ojca w Złocieńcu. Oddał dwa strzały. Grozi mu dożywocie
- Proces toruński. Zabójcy ks. Jerzego Popiełuszki przed komunistyczną Temidą
- Brutalne zabójstwo 10-latki z Mrowin. Sąd Apelacyjny wznowi proces odwoławczy oskarżonego
pg,iar,pap
REKLAMA