Luwr chce przenieść Mona Lisę w trosce o komfort zwiedzających. Negocjuje z ministerstwem

Francuski Luwr rozważa przeniesienie Mona Lisy do odrębnego pokoju. Taki krok ma poprawić komfort odwiedzających muzeum, z których wielu przyjeżdża do Luwru tylko dla słynnego obrazu Leonarda da Vinci.

2024-04-27, 13:56

Luwr chce przenieść Mona Lisę w trosce o komfort zwiedzających. Negocjuje z ministerstwem
Luwr rozważa przeniesienie Mona Lisy do osobnego pomieszczenia. Foto: Anton_Ivanov/ Shuterstock

- To jest zawsze frustrujące, kiedy nie dajesz odwiedzającym najlepszej możliwej gościny, i to właśnie dotyczy Mona Lisy - powiedziała stacji France Inter dyrektor muzeum Laurence des Cars. Jak dodała, obraz potrzebuje nowego miejsca. Luwr rozmawia w tej sprawie z francuskim ministerstwem kultury.

Obecnie Mona Lisa jest pokazywana w największej sali muzeum, Sali Państwa, zabezpieczona szklaną gablotą. Nie jest tam jednak sama - obok wiszą między innymi prace XVI-wiecznych artystów z Wenecji.

Paryski Luwr to najpopularniejsze muzeum na świecie. W ubiegłym roku odwiedziło je prawie 9 milionów osób. Mona Lisę ogląda średnio 20 tysięcy osób dziennie.

Mona Lisa. Tajemniczy uśmiech symbolem przenikania się kultury wysokiej i popkultury

Mona Lisa to jeden z najsłynniejszych i najbardziej cenionych obrazów epoki renesansu. Nie wiadomo, kim była Mona Lisa, a jej tajemniczy uśmiech od pięciuset lat stanowi zagadkę, której nie mogą rozwiązać ani naukowcy, ani artyści.

REKLAMA

Szacuje się, że Mona Lisa pojawiła się na słynnym portrecie ok. 1503 roku. Podobno wizerunek swojej żony zamówił u Leonarda da Vinci Francesco del Giocondo. Był jednak zbyt ubogi, albo zbyt skąpy, żeby obraz, oprawiony w ramy z drewna topoli, wykupić.

Wśród spekulacji i domysłów dotyczących tego, kogo naprawdę przedstawia portret zatytułowany "Mona Lisa". Pojawiały się propozycje, by postać na zdjęciu uznać m.in. za chłopca, być może nawet samego młodego Leonarda da Vinci, albo za… jego matkę.

Moną Lisą zajmowali się specjaliści przeróżnych dziedzin. Lekarze przypisali jej paraliż twarzy, ciążę i problemy z cholesterolem. Marcel Duchamp domalował jej wąsy. A jej tajemniczy uśmiech ozdobił kubki, magnesy, można go ułożyć z puzzli i zobaczyć na papierowych serwetkach. Słynne arcydzieło inspiruje też artystów chcących nadać mu bardziej współczesny wyraz. 

Czytaj także: 

PAP, IAR/ mbl

REKLAMA

Polecane

REKLAMA

Wróć do strony głównej