Szwedzkie Gripeny też będą kontrolować przestrzeń powietrzną Libii
Szwedzki rząd postanowił na nadzwyczajnym posiedzeniu o dołączeniu do międzynarodowej koalicji, która prowadzi w Libii operację wojskową.
2011-03-29, 14:30
Decyzja musi być jeszcze zaaprobowana przez parlament, ale główne siły polityczne - z opozycyjnymi Socjaldemokratami na czele - już publicznie deklarowały swoje poparcie.
- Dziś rano otrzymaliśmy oficjalną prośbę sekretarza generalnego NATO o wsparcie operacji wojskowej w Libii - powiedział premier Szwecji Fredrik Reinfeldt. - Jesteśmy na to gotowi - dodał.
Sztokholm planuje wysłać maksymalnie 8 myśliwców Gripen, jednego transportowego Herculesa i jeden samolot zwiadowczy. Misja ma nie przekroczyć 3 miesięcy - na tyle NATO wyznaczyło sobie plan swojej operacji w Libii.
Rząd planuje, że 3-miesięczny udział tych maszyn, wraz z 130-osobowym personelem wojskowym, nie będzie kosztował więcej niż 20 milionów euro.
REKLAMA
Szwedzkie samoloty są już gotowe do startu na lotnisku w Ronneby na południu kraju.
Obecnie w Libii działają siły wojskowe 12 państw: USA, Wielkiej Brytanii, Francji, Włoch, Hiszpanii, Kanady, Norwegii, Danii, Belgii, Holandii, Zjednoczonych Emiratów Arabskich i Kataru.
Czytaj więcej w serwisie specjalnym Raport Arabia
sg
REKLAMA
REKLAMA