Tragiczna sytuacja cywilów pod okupacją rosyjską. W szpitalach grożą odbiorem dzieci

Szpitale w okupowanym przez Rosję obwodzie ługańskim grożą matkom odbieraniem noworodków, jeśli co najmniej jedno z rodziców nie posiada obywatelstwa rosyjskiego - podaje amerykański Instytut Studiów nad Wojną ISW. Analitycy dodają, że Rosjanie nadal deportują ukraińskich cywilów w głąb Rosji.

2024-05-04, 13:02

Tragiczna sytuacja cywilów pod okupacją rosyjską. W szpitalach grożą odbiorem dzieci
Od umiejętnego podnoszenia i stabilnego podłoża na którym leży, zależy prawidłowa budowa układu kostno-mięśniowego dziecka.Foto: Gorodenkoff/Shutterstock.com

ISW powołał się na informacje szefa ukraińskiej administracji wojskowej Artema Łysohora, który 1 maja oświadczył, że od 6 maja matki, które urodzą dzieci w szpitalach na terenach okupowanych, dla wydania noworodka będą musiały udowodnić posiadanie rosyjskiego obywatelstwa przez przynajmniej jednego rodzica.

"Jeśli te doniesienia są prawdziwe, takie działania naruszają artykuł II Konwencji w sprawie zapobiegania i karania zbrodni ludobójstwa, który definiuje ludobójstwo jako nakładanie środków mających na celu zapobieganie narodzinom w obrębie grupy" - ogłosił Instytut.

"Uchodźcy do Unii Europejskiej"

Powołując się na Służby Bezpieczeństwa Ukrainy ISW przekazał także w raporcie, że okupacyjne władze rosyjskie nadal przymusowo deportują ukraińskich cywilów w głąb Rosji.

"Służba Bezpieczeństwa Ukrainy poinformowała 3 maja, że szef (rosyjskiego) departamentu migracji (w okupowanej części) obwodu zaporoskiego Nikołaj Opryszko i jego zastępca Konstantin Razygrin przymusowo deportowali ukraińskich cywilów z okupowanego obwodu zaporoskiego do obwodu rostowskiego (w Rosji), a następnie przenieśli ich na granicę Rosji z Łotwą. SBU poinformowała, że rosyjscy urzędnicy zmusili ukraińskich cywilów do przejścia pieszo do łotewskiego posterunku granicznego jako 'uchodźców do Unii Europejskiej', próbując zwiększyć napięcie migracyjne" - wyjaśnił ISW.

REKLAMA

Z kolei 2 maja okupacyjne władze obwodu chersońskiego podały, że rosyjscy urzędnicy przywieźli 10 nieletnich z terenów okupowanych do obozu dziecięcego Ocean w Kraju Nadmorskim na dalekim wschodzie Rosji i zachęcali ich do ubiegania się o przyjęcie do szkół zawodowych w Rosji.

"Administracja okupacyjna obwodu chersońskiego oświadczyła, że w 2024 r. przewiezie dodatkowych 200 nieletnich z okupowanego obwodu chersońskiego do obozu dziecięcego Ocean. Ukraińskie Centrum Oporu poinformowało 1 maja, że władze okupacyjne obwodu chersońskiego przymusowo przenoszą ukraińskich cywilów z miejscowości Hoła Prystań, Kochaniw i Hładkiwka na okupowany Krym i w głąb okupowanej części obwodu chersońskiego" – głosi dokument.

Rosyjskie standardy edukacyjne

Zdaniem ISW rosyjscy urzędnicy na ziemiach okupowanych kontynuują działania na rzecz militaryzacji i indoktrynacji ukraińskiej młodzieży.

"Ługańska Republika Ludowa (ŁNR) oświadczyła 1 maja, że opracowuje nowy podręcznik przedstawiający najnowszą historię okupowanego obwodu ługańskiego zgodnie z rosyjskimi standardami edukacyjnymi. Urzędnik okupacyjny obwodu zaporoskiego Władimir Rogow oświadczył 2 maja, że 200 dzieci wzięło ostatnio udział w wojskowo-patriotycznych zabawach rosyjskich organizacji młodzieżowych Ruch Pierwszych i Junarmija w okupowanym Berdiańsku i Melitopolu" - wskazuje amerykański Instytut Studiów nad Wojną.

REKLAMA

PAP/DoS

Polecane

REKLAMA

Wróć do strony głównej