Postrzelenie premiera Ficy. Nowe informacje o zamachowcu
Mężczyzna, który strzelał do premiera Słowacji Roberta Ficy w swoich utworach literackich szkalował między innymi mniejszość romską. Mógł mieć też związek z nacjonalistami. Do takich informacji dotarł korespondent Polskiego Radia Piotr Piętka.
2024-05-16, 09:00
Zamachowiec, który postrzelił wczoraj premiera Słowacji Roberta Ficę, to literat, który deklarował niezadowolenie z obecnych rządów w kraju.
Według korespondenta Polskiego Radia, mężczyzna mógł mieć również powiązania ze słowackimi nacjonalistami.
Posłuchaj
- Znaleziono zdjęcie, na którym pozuje ze słowacką bojówką paramilitarną, nacjonalistyczną i prorosyjską, ale z drugiej strony ostatnio miał być zaangażowany w zbieranie podpisów pod petycją, która zakazywałaby Słowakom jakiejkolwiek przemocy - mówił w Programie 1 Polskiego Radia Piotr Piętka.
Postrzelenie premiera Ficy. "Decydująca noc"
Po trudnej i decydującej dla jego życia nocy stan słowackiego premiera się nie zmienił i jest stabilny. Około północy zakończyła się skomplikowana operacja. Premier Fico nadal jest w szpitalu w Bańskiej Bystrzycy w środkowej Słowacji.
REKLAMA
Premiera wybudzono, miał być świadomy, a lekarze określają jego stan w tym momencie jako stabilny. Wicepremier dodał też, że - według jego informacji - życie szefa rządu już nie jest zagrożone.
Wczoraj, po wyjazdowym posiedzeniu słowackiego rządu, Robert Fico wyszedł przywitać się z mieszkańcami miasteczka Handlova. W grupie tej był również zamachowiec. 71-letni Juraj C. oddał w kierunku premiera pięć strzałów, prawdopodobnie trzy trafiły. Robert Fico doznał wielonarządowego uszkodzenia jamy brzusznej i biodra. Sprawca został zatrzymany.
- Atak na premiera Słowacji. Bochenek: coś złego dzieje się w Europie
- Siemoniak zabrał głos po ataku na Ficę. "Wstrząsająca sytuacja"
- "Atak na państwo". Słowacki prokurator grzmi po zamachu na premiera
IAR/bartos/wmkor
REKLAMA