Bundesliga. Thomas Tuchel jednak zostanie w Bayernie? Trener zabrał głos ws. przyszłości

Pod wodzą Tuchela "Die Roten" po raz pierwszy od 11 lat nie zdobyli mistrzostwa Niemiec i prezentowali się rozczarowująco. O zwolnieniu Tuchela poinformowano już pod koniec lutego, ale Niemiec miał poprowadzić ekipę ze stolicy Bawarii do końca sezonu.

Kolejne tygodnie mijały, a Bayernowi odmawiali kolejni kandydaci do zastąpienia Tuchela. Na Saabener Strasse nie chcieli pracować m.in. Xabi Alonso, Ralf Rangnick, Sebastian Hoeness, Julen Lopetegui, Zinedine Zidane czy Roberto de Zerbi.

Wobec fiaska kolejnych negocjacji i dobrej postawy Bayernu w półfinałowym dwumeczu Ligi Mistrzów z Realem Madryt, niemieckie media podały, że Tuchel jednak utrzyma posadę w Monachium. Zapytany o te pogłoski szkoleniowiec nie pozostawił jednak wątpliwości.

- Porozumienie z lutego pozostaje w mocy. Były rozmowy, ale nie udało nam się dojść do porozumienia. Więc wszystko zostaje tak jak było - oświadczył 50-latek.

REKLAMA

Słowa Tuchela udowadniają jednak, że Bayern ma problemy ze znalezieniem jego następcy. Ekipę "Die Roten" czeka gruntowna przebudowa - nadal jednak nie wiadomo, pod czyim kierownictwem się odbędzie.

• Ligue 1. Marcin Bułka najlepszy w OGC Nice. Polak został wybrany piłkarzem sezonu
• Euro 2024. Niespodzianki w składzie Niemców. Nowe gwiazdy zastąpią stare?
• Euro 2024.Szymon Marciniak odcięty od mediów. UEFA ma duży kłopot z polskim arbitrem

bg