Bliski start rozmów o wejściu Ukrainy do UE. Kluczem przekonanie Orbana

- Brukselscy urzędnicy naciskają na rozpoczęcie już w czerwcu formalnych negocjacji w sprawie przystąpienia Ukrainy do Unii Europejskiej - podał portal Politico dodając, że Węgry stają w obliczu ponownej presji, by porzucić swój sprzeciw wobec kandydatury Kijowa.

2024-05-21, 12:00

Bliski start rozmów o wejściu Ukrainy do UE. Kluczem przekonanie Orbana
Przewodnicząca Komisji Europejskiej Ursula von der Leyen oraz prezydent Ukrainy Wołodymyr Zełenski podczas konferencji prasowej po spotkaniu w Kijowie w listopadzie 2023 roku. Foto: PAP/Viktor Kovalchuk

Według Politico dyplomaci intensywnie pracują za kulisami nad przekonaniem węgierskiego rządu do wyrażenia zgody na rozpoczęcie rozmów w sprawie przystąpienia Ukrainy do UE.

Pięciu dyplomatów, wypowiadających się pod warunkiem zachowania anonimowości, oświadczyło, że celem jest rozpoczęcie formalnych negocjacji 25 czerwca.

Otwarcie rozmów podniosłoby morale Ukraińców, którzy od ponad dwóch lat odpierają rosyjską inwazję na pełną skalę - pisze portal.

Przywódcy UE powiedzieli ukraińskiemu prezydentowi Wołodymyrowi Zełenskiemu w grudniu ubiegłego roku, że chcą, aby Ukraina i Mołdawia dołączyły do Wspólnoty, zwiększając liczbę krajów członkowskich do 29. Jednak formalna procedura prawna mająca na celu rozpoczęcie rozmów o członkostwie została wstrzymana przez sprzeciw Węgier.

REKLAMA

Według dyplomatów, zarówno Bruksela jak i Kijów angażują się w intensywną dwustronną dyplomację z Budapesztem, aby rozwiać obawy dotyczące mniejszości węgierskiej na Ukrainie.

Kijów czeka na odpowiedź Węgier

Po kwietniowych rozmowach Andrija Jermaka, szefa kancelarii prezydenta Ukrainy, z węgierskim ministrem spraw zagranicznych Peterem Szijjarto "strony odnotowały pozytywną dynamikę dialogu", zgodnie z ukraińskim podsumowaniem tego dialogu. Według jednego z dyplomatów, Kijów odpowiedział na listę 11 punktów przedstawionych przez Budapeszt i oczekuje na odpowiedź Węgier.

Jeden z unijnych dyplomatów uważa, że Węgry mogą chcieć pozbyć się kwestii rozmów akcesyjnych z Ukrainą przed objęciem sześciomiesięcznej prezydencji w Radzie UE w lipcu.

REKLAMA

"Było poczucie, że nie należy tego robić przed wyborami do Parlamentu Europejskiego 9 czerwca, ponieważ może to stać się kwestią wyborczą" - powiedział unijny dyplomata, oddając nastroje panujące wśród wielu urzędników w Brukseli.

"Teraz szukamy tego miejsca w czerwcu. Węgrzy woleliby mieć to (dyskusje o członkostwie Ukrainy) za sobą przed prezydencją" - dodaje.

Po tym, jak przywódcy UE udzielili Ukrainie politycznego poparcia, kolejnym krokiem w procesie akcesyjnym jest rozpoczęcie formalnych rozmów za pośrednictwem konferencji międzyrządowej. Oznaczałoby to rozpoczęcie negocjacji członkowskich.

Trwają negocjacje

Aby tak się stało, kraje UE muszą uzgodnić tzw. ramy negocjacyjne. 27 stolic negocjuje ten dokument, odkąd Komisja Europejska przesłała go do nich w marcu.

REKLAMA

Jak dotąd negocjacje na poziomie technicznym idą dobrze - powiedziało dwóch dyplomatów, którzy spodziewają się, że nowy projekt zostanie wysłany do ambasadorów przy UE w nadchodzących tygodniach, aby mogli dopracować najbardziej drażliwe kwestie.
Ukraina i jej zwolennicy w UE wzywają do zorganizowania konferencji międzyrządowej jeszcze przed objęciem przez Węgry rotacyjnej prezydencji w Radzie UE 1 lipca.

Zobacz również:

Jak pisze Politico premier Węgier Viktor Orban był największą przeszkodą przy realizacji wsparcia UE dla Ukrainy w ciągu ostatnich dwóch lat. Wielokrotnie groził zablokowaniem decyzji dotyczących finansowania Ukrainy przez UE, a także negocjacji akcesyjnych i sankcji wobec Rosji. Przed wyrażeniem zgody na ramy negocjacyjne Budapeszt chce uzyskać więcej gwarancji dotyczących poprawy ochrony prawnej mniejszości węgierskiej na Ukrainie.

Jednocześnie Węgrom zależy na udanej prezydencji w Radzie UE - twierdzą dyplomaci. Belgowie, którzy obecnie sprawują rotacyjną prezydencję, również starają się przekonać Węgrów, że jest to w ich interesie politycznym, a zablokować przystąpienie Ukrainy do UE będą mogli także w późniejszym terminie. 

PAP/IAR/in./

REKLAMA

Polecane

REKLAMA

Wróć do strony głównej