Pogarsza się sytuacja na froncie. Rosjanie kolejny raz ostrzelali Charków, są ofiary
Kolejny rosyjski ataku rakietowy na Charków. Ukraińska medyczka pola walki wskazuje, że sytuacja na froncie naprawdę się pogarsza.
2024-05-23, 14:47
Łącznie na miasto Rosjanie przeprowadzili 9 ataków rakietowych. Jednym z celów była drukarnia, w której pracowało około 50-u osób. Wśród ofiar śmiertelnych są jej pracownicy.
W całym obwodzie charkowskim Rosja zaatakowała dziś piętnastokrotnie. Zniszczone zostały domy i jedno z przedszkoli.
Rosja od kilku tygodni atakuje Charków i prowadzi ofensywę w regionie. Ma to utworzyć "strefę buforową", która zapobiegnie ukraińskim atakom na przygraniczny rosyjski Biełgorod.
Raport z frontu. Medyczka: sytuacja naprawdę się pogarsza
REKLAMA
Jak mówi Kateryna, ukraińska medyczka pola walki współpracująca z fundacją "W Międzyczasie", rosyjski ostrzał znacznie przybrał na sile, a pociski i rakiety spadają teraz również tam, gdzie dotąd było względnie spokojnie. Rosjanie prowadzą teraz ofensywę w Donbasie oraz próbują zająć pozycje na północy od Charkowa. Nie oznacza to jednak, że na pozostałych odcinkach frontu panuje spokój.
Posłuchaj
Rosjanie z coraz większą siłą atakują na całej długości frontu i jak podkreśla ukraińska medyczka, żołnierze na każdym z kierunków przygotowują się na rosyjskie uderzenie. - Mniej więcej od początku maja jest więcej ostrzałów, nawet tej wioski, w której odpoczywamy. Tam wcześniej prawie nigdy nie waliło, a teraz prawie codziennie mamy potężne ostrzały kombinowane, S-300, KABy i kasetówki. Sytuacja naprawdę się pogarsza - powiedziała ukraińska medyczka.
Pomimo ostatnich dostaw pomocy wojskowej z USA, Ukraina cały potrzebuje wsparcia zachodu, aby bronić się przed rosyjską agresją. Kateryna podkreśla, że bez ciągłości dostaw sytuacja na froncie może znacznie się pogorszyć, ponieważ Rosjanie dysponują znaczną przewagą w ludziach, sprzęcie i amunicji. Istnieją również obawy, że Moskwa będzie chciała otworzyć kolejny front w rejonie miasta Sumy.
Wojna w Ukrainie. Rosjanie posuwają się naprzód
Jak zaznacza ukraińska medyczka, nie wiadomo, czy będzie to jedynie próba związania ukraińskiej armii na kolejnym odcinku, czy pełnoskalowy atak. Ukraina musi być gotowa na każdy scenariusz. - Nie jestem wojskowym analitykiem, ale ściągają tam nasze wojska, robią prowokacje i niech to będą tylko prowokacje, ale my musimy być gotowi - powiedziała Kateryna.
REKLAMA
Posłuchaj
W ciągu ostatnich dni Rosjanom udało się nieznacznie przesunąć swoje pozycje w okolicach kluczowego miasta Czasiw Jar w Donbasie. W tym regionie Moskwa prowadzi ofensywę w rejonie Pokrowska, Kurachowe oraz w rejonie okupowanej Marjinki.
Kilkanaście dni temu Moskwa zaatakowała na nowym odcinku frontu na północy obwodu charkowskiego, gdzie Rosjanie próbują zająć przygraniczne miasto Wowczańsk i zdobyć dogodne pozycje do ostrzału artyleryjskiego Charkowa.
Tylko w ciągu ostatniej doby doszło do 121 starć bojowych z Rosjanami.
Zobacz również:
- Charków pod gradem pocisków. Rosjanie celowali w domy, rośnie liczba ofiar
- Ukraińcy strącili kolejny rosyjski samolot. "Dopalają się jego szczątki"
dn/IAR
REKLAMA
REKLAMA