Wysokie odprawy dla byłych posłów PE. Te kwoty mogą zaskoczyć
Politycy, którzy kończą swoją przygodę z Parlamentem Europejskim, będą mogli liczyć na wysokie odprawy. Europosłowie zasiadający w Brukseli najdłużej dostaną nawet kilkaset tysięcy złotych.
2024-06-10, 11:55
Polacy w wyborach do Parlamentu Europejskiego wybrali 53 posłów spośród 1 019 kandydatów. Oficjalną listę osób, które zdobyły mandaty, przedstawiła Państwowa Komisja Wyborcza. Wśród nich zabrakło wielu znanych postaci i dotychczasowych europosłów Jacek Saryusz-Wolski (PiS), Marek Belka czy Róża Thun (Trzecia Droga). Smak porażki łagodzić mogą jednak odprawy przysługujące europosłom.
Odprawa za każdy rok sprawowania mandatu
Każdemu eurodeputowanemu, który wypełnił mandat przez co najmniej pełny rok, przysługuje jednomiesięczna odprawa za każde roczne sprawowania mandatu, nie krócej niż 6 miesięcy i nie dłużej niż 24 miesiące. Dopuszcza się dobrowolną rezygnację z pobierania tego świadczenia.
Politycy, którzy w tym roku nie kandydowali, a w czerwcu zakończą swoje 20-letnie kadencje, mogą otrzymać ponad 200 tys. euro, czyli ok. 863 tys. zł. Będzie to na pewno Jerzy Buzek i Jan Olbrycht z KO oraz Bogusław Liberadzki z Lewicy. Do ich grona dołączą także Ryszard Czarnecki oraz Jacek Saryusz-Wolski z PiS, którym nie udało się zdobyć wystarczającej liczby głosów w tegorocznym głosowaniu.
Świadczenie także dla tych, których nie wybrano ponownie
Róża Thun z Trzeciej Drogi, która nie uzyskała reelekcji po 15 latach w PE, może liczyć na ponad 150 tys. euro, czyli ok. 647 tys. zł. Taką samą kadencję zakończą w czerwcu Ryszard Legutko oraz Tomasz Poręba z PiS-u, którzy tym razem już nie kandydowali. Ich odprawy wyniosą również ponad 150 tys. euro.
REKLAMA
Po 10 latach z Parlamentem Europejskim pożegnają się także inni przedstawiciele PiS Anna Fotyga, Karol Karski oraz Zdzisław Krasnodębski. Nie otrzymali oni wystarczającej liczby głosów, by otrzymać reelekcję. Ich odprawy mogą jednak wynosić ponad 100 tys. euro - ok. 431 tys. zł.
PKW podała oficjalne wyniki wyborów
Poniżej oficjalne wyniki PKW:
- Koalicja Obywatelska - 37,06 proc. głosów
- Prawo i Sprawiedliwość - 36,16 proc. głosów
- Konfederacja - 12,08 proc. głosów
- Trzecia Droga - 6,91 proc. głosów
- Lewica - 6,3 proc. głosów
Frekwencja wyniosła 40,65 proc.
- To oni uzyskali mandaty. Na liście Daniel Obajtek
- Kurski nie poleci do Brukseli? Nie tylko on musi zapomnieć o mandacie
- Sośnierz nie pojedzie do Brukseli. Zdecydowało kilkadziesiąt głosów
gazeta.pl/IAR/ka
REKLAMA