Najśmieszniejszy dzień w roku. Hel w radiu i hamburgery dla leworęcznych
Organizowanie dowcipów sytuacyjnych to jedno z głównych zajęć mieszkańców Zachodu w Prima Aprilis.
2011-04-01, 00:12
Posłuchaj
Znawcy przypominają: żarty mają być nieszkodliwe, a  ich autor powinien być pewien, że dowcip natychmiast zostanie  zrozumiany.  	W 1986 roku francuska gazeta "Le Parisien" ogłosiła, że Wieża Eiffle’a  zostanie przeniesiona do Euro Disneylandu. Podobno wielu ludzi  uwierzyło. 
Dziesięć lat temu roku jeden z fanów piłkarskiej drużyny  Manchester United przebrał się w strój klubowy i wbiegł podczas meczu na  boisko, stając się na kilka chwil 12 graczem w zespole. Niedawno jedna z  globalnych sieci fast foodów wprowadziła do oferty hamburgery dla  leworęcznych.
W dowcipach można posunąć się jednak za daleko. Swego  czasu brytyjski dziennikarz BBC Chris Morris wpuścił hel do studia, w  którym jego koledzy prowadzili program na żywo. Hel sprawił, że głosy  prezenterów przybrały śmieszny, wysoki ton, a Chris stracił pracę.
Fatalne w skutkach były też satyryczne protesty rosyjskiej grupy  artystów "Wojna". Ośmieszając służby bezpieczeństwa i rząd niewybrednymi  graffiti, narobili sobie oni wrogów i po akcji przewracania policyjnych  aut dwóch dowcipnisiów trafiło do więzienia.
IAR, sm