Strefa buforowa przy granicy z Białorusią. Premier ujawnił szczegóły

Czesław Mroczek poinformował, że rozporządzenie w sprawie strefy buforowej na granicy z Białorusią zostanie podpisane w środę. Wiceszef MSWiA powiedział w TVN 24, że będzie ono obowiązywało od najbliższego czwartku przez 90 dni.

Przypomnijmy, że w poniedziałek w Białymstoku odbyło się wyjazdowe posiedzenie rządu. Premier Donald Tusk zaznaczył, że zadaniem Polski jest "użycie wszystkich dostępnych metod, aby granica była bezpieczna". - Tutaj nie będziemy się cofać - podkreślił.

Premier o strefie buforowej na granicy z Białorusią

Jak wyjaśnił Donald Tusk, ministrowie rozmawiali o tym, co państwo musi zrobić, aby sytuacja na granicy "była bezpieczniejsza z punktu widzenia państwa polskiego i mniej dokuczliwa, co jest dzisiaj bardzo trudne, z punktu widzenia mieszkańców tej ziemi".

- Przyjęliśmy uchwałę, której konsekwencją praktyczną jest rozporządzenie ministra SWiA o utworzeniu strefy, tej strefy przy granicy z Białorusią, o której głośno dyskutowano w ostatnich dniach. Elementy tego rozporządzenia konsultowaliśmy z zainteresowanymi stronami. Oczywiście chodzi o to, aby utrudnić przemyt nielegalnych migrantów przez granicę polsko-białoruską i żeby zbudować lepsze warunki dla służby, zarówno dla Straży Granicznej, jak i wojskowych i policji - kontynuował.

Premier Donald Tusk przekazał, że tak zwana „strefa buforowa” ma utrudnić nielegalny przemyt migrantów i poprawić warunki pracy służb mundurowych.

Szef rządu dodał, że strefa będzie miała w najszerszych miejscach dwa kilometry długości. Chodzi o odcinki granicy, na których przebywają przemytnicy - najczęściej zalesione i w odległości kilometra lub dwóch od granicy.

Pomoc dla mieszkańców rejonów przygranicznych 

Następnie premier zaznaczył, że rząd ma świadomość negatywnych skutków utworzenia strefy dla mieszkańców rejonów przygranicznych. Zadeklarował, że władza będzie szukała sposobów pomocy dla tych mieszkańców. Zaznaczył przy tym, że ten proces już się zaczął.

- Użyjemy różnych dostępnych nam środków, aby pomóc mieszkańcom tej ziemi w związku z negatywnymi konsekwencjami wojny, a także, jeśli się takie pojawią, z negatywnymi konsekwencjami utworzenia tej specjalnej strefy - wyjaśnił

Pożar w zakładzie Mesko w Skarżysku-Kamiennej 

Premier podczas konferencji odniósł się także do wybuchu w zakładach zbrojeniowych Mesko. - Odebrałem informację od szefa MSWiA o sytuacji w Skarżysku-Kamiennej w zakładach Mesko. Jesteśmy wyczuleni na tego typu sytuacje, ale na razie nie ma powodu, żeby przypuszczać, że to jakaś zewnętrzna siła stała za tym dramatycznym zdarzeniem. Tam też zginęła jedna osoba - wskazał Tusk.

Posłuchaj

Premier o pożarze w zakładzie Mesko (IAR) 0:23

Dodaj do playlisty

Dodaj do playlisty

Okoliczności pożaru w zakładzie Mesko w Skarżysku-Kamiennej zbada specjalna komisja. Spółka, która wchodzi w skład Polskiej Grupy Zbrojeniowej, przekazała, że w wyniku wypadku jedna osoba zginęła, a druga znajduje się w szpitalu. 

Pożar wybuchł około godziny 10 w jednej z hal magazynowych, gdzie były składowane paliwa. Policja pracuje pod nadzorem prokuratury i zabezpiecza teren.

PGZ i Mesko zadeklarowały, że rodzinom pracownika, który poniósł śmierć, oraz poszkodowanego zapewniona została pomoc psychologiczna. Jak dodano w komunikacie - dla całej PGZ jest to olbrzymia tragedia.

W zakładach Mesko produkowana jest między innymi amunicja i rakiety dla polskiego wojska. Spółka należy do Polskiej Grupy Zbrojeniowej.

Czytaj także: 

• Tragiczne wieści z granicy. Białoruski żołnierz odebrał sobie życie
• Europarlament skręcił w prawo? "Wytłumimy te wstrząsy"
• Nocna akcja Ukraińców. Tym atakiem zamknęli ruch na moście Krymskim

IAR/PAP/sb/wmkor