Orlen Basket Liga. Trefl Sopot nie składa broni. Sprawa mistrzostwa wciąż jest otwarta

Koszykarze Trefla pozostali w grze o mistrzostwo Polski. W piątym spotkaniu finału play off, po nerwowej końcówce, pokonali w Ergo Arenie 88:84 broniącego tytułu Kinga, który prowadzi w serii play off już tylko 3-2.

2024-06-10, 23:04

Orlen Basket Liga. Trefl Sopot nie składa broni. Sprawa mistrzostwa wciąż jest otwarta
Mecz Trefl Sopot - King Szczecin. Foto: PAP/Andrzej Jackowski

Otwarcie należało do gospodarzy, którzy w czwartej minucie po trafieniu "za trzy" Paula Scruggsa wygrywali 12:3. Przyjezdni szybko odrobili jednak straty, a stało się to głównie za sprawą Przemysława Żołnierewicza, który już w trzeciej minucie zastąpił mającego dwa przewinienia (w tym jedno techniczne) Zaca Cuthbertsona.

Do końca otwierającej spotkanie kwarty pochodzący z Gdyni zawodnik zdobył dziewięć punktów, a po jego trafieniu zza linii 6,75 m oraz takim samym rzucie Darryla Woodsona King wyszedł w ósmej minucie na prowadzenie 15:14.

W rewanżu trzy punkty zdobył Scruggs, ale większą różnicę sopocianie wypracowali sobie dopiero pod koniec pierwszej połowy. W 18. minucie, także po "trójce" Benedeka Varadiego, zrobiło się 45:38 dla Trefla.

Po przerwie gra toczyła się pod dyktando miejscowych, którzy w 30. minucie po wejściu na kosz Aarona Besta wygrywali 67:57, a tuż po rozpoczęciu czwartej kwarty, głównie dzięki dobrej postawie Geoffreya Groselle'a, mieli już w zapasie 12 "oczek" (71:59).

W 35. minucie po trafieniu Groselle'a gospodarze odskoczyli na 75:61, ale szczecinian stać było na jeszcze jeden zryw. 90 sekund przed ostatnią syreną po rzucie Michała Nowakowskiego zza łuku było 84:75 dla sopocian, za chwilę dwa punkty dołożył Żołnierewicz, a sześć, po akcjach 2+1, Cuthbertson.

Zawodnicy Trefla, którzy odpowiedzieli tylko dwoma wolnymi Jakuba Schenka, wygrywali zaledwie 86:83. Ponadto przekroczyli limit czasu na rozegranie akcji i 13 sekund przed końcem w posiadaniu piłki byli mistrzowie Polski.

Michale Kyser wykorzystał jednak tylko jednego wolnego, faul niesportowy na Andy Van Vliecie popełnił Tony Meier i gospodarze nie dali odebrać sobie zwycięstwa.

Piąty mecz finałowy: Trefl Sopot – King Szczecin 88:84 (24:23, 21:18, 22:18, 21:25)

Stan rywalizacji play off (do czterech zwycięstw): 3-2 dla Kinga. Szóste spotkanie - w Szczecinie w czwartek o godz. 20.

Punkty:

Trefl Sopot: Jakub Schenk 21, Geoffrey Groselle 20, Paul Scruggs 18, Jarosław Zyskowski 11, Aaron Best 9, Benedek Varadi 5, Andy Van Vliet 3, Auston Barnes 1, Mikołaj Witliński 0.

King Szczecin: Przemysław Żołnierewicz 23, Andrzej Mazurczak 19, Darryl Woodson 10, Zac Cuthbertson 10, Michale Kyser 9, Morris Udeze 6, Michał Nowakowski 5, Maciej Żmudzki 2, Kacper Borowski 0, Tony Meier 0, Matt Mobley 0.

Polecane

REKLAMA

Wróć do strony głównej