"O rany, Agnieszka zemdlała". Chwile grozy podczas relacji na żywo

Podczas relacji na żywo w TV Republika doszło do niebezpiecznego zdarzenia. Agnieszka Siewiereniuk-Maciorowska nagle zasłabła i upadła. Później we wpisie w serwisie X odniosła się do groźnej sytuacji.

2024-06-18, 20:29

"O rany, Agnieszka zemdlała". Chwile grozy podczas relacji na żywo
Podczas łączenia na żywo Agnieszka Siewiereniuk-Maciorowska zasłabła. Foto: Longfin Media / Shutterstock.com & TV Republika (screen)

Podczas porannego programu w Telewizji Republika prowadzonego przez Michała Rachonia, chwilę przed godziną 9 rozpoczęło się łączenie z Agnieszką Siewiereniuk-Maciorowską. Publicystka komentowała incydent w woj. zachodniopomorskim (niemiecka policja pozostawiła tam po polskiej stronie rodzinę afgańskich migrantów).

Nagle słowa kobiety stały się niewyraźne, chwile później Siewiereniuk-Maciorowska zachwiała się i upadła. Zanim połączenie zostało przerwane, było widać, jak na pomoc ruszył operator kamery.

Chwile grozy na antenie. "Agnieszka zemdlała"

- O rany, Agnieszka zemdlała - powiedział Michał Rachoń. Prowadzący program w TV Republika przekazał widzom, że kobieta otrzyma niezbędną pomoc. 

Po powrocie na antenę Agnieszka Siewiereniuk-Maciorowska powiedziała, że groźne zdarzenie było przyczyną jej zbyt długiego przebywania na słońcu. Później zamieściła wpis w serwisie X. "Nie ma co się martwić. Żyję i będę nadal podnosić ciśnienie złym ludziom" - napisała. "Wszystko już w porządku. Teraz zdrzemnę się chwilę i później znów działam" - dodała później.

REKLAMA

Zobacz także:

ms/onet.pl

Polecane

REKLAMA

Wróć do strony głównej