Zmiany w ekspozycji Muzeum II Wojny Światowej. Kolbe, Pilecki i Ulmowie usunięci z wystawy

"Zmiany wprowadzone w 2017 roku w ekspozycji Muzeum II Wojny Światowej przez ówczesnego dyrektora Karola Nawrockiego były nieprzemyślane i sprawiające wrażenie przypadkowych" - napisały władze placówki w odpowiedzi na wpis w mediach społecznościowych zamieszczony przez jej byłego dyrektora, a obecnego szefa Instytutu Pamięci Narodowej.

2024-06-25, 20:24

Zmiany w ekspozycji Muzeum II Wojny Światowej. Kolbe, Pilecki i Ulmowie usunięci z wystawy
Muzeum II Wojny Światowej w Gdańsku. Foto: Shutterstock/Ewe100pa

Karol Nawrocki napisał, że nocą z 24 na 25 czerwca 2024 roku z wystawy głównej Muzeum II Wojny Światowej zostały usunięte fragmenty ekspozycji obejmującej między innymi rotmistrza Witolda Pileckiego, ojca Maksymiliana Kolbego oraz rodzinę Ulmów.

Oświadczenie muzeum

Władze muzeum podkreśliły w oświadczeniu, że zmiany wypaczyły sens stworzonej przez autorów opowieści. Były też pierwszą próbą odgórnego narzucenia jednej wersji II wojny światowej pod hasłem państwowej polityki historycznej. "Obecnie powracamy do pierwotnej wersji scenariusza oraz wizji autorów" - czytamy w komunikacie.

Dodano, że w ekspozycji "System obozów koncentracyjnych" pokazano takie elementy codzienności, jak obozowy reżim, głód, eksperymenty medyczne, opór, czas wolny. "Wprowadzenie gabloty poświęconej wyłącznie duchownym rzymskokatolickim oraz zawieszenie w centralnych punktach tej przestrzeni portretów ojca Kolbego i rotmistrza Pileckiego zaburzyło antropologiczny charakter narracji" - wyjaśniono.

Dyrekcja placówki zaznaczyła, że umieszczenie fotografii rodziny Ulmów w sekcji "Droga do Auschwitz", opowiadającej o śmierci więźniów w obozach masowej zagłady, rozbiło kompozycję artystyczną i spójność narracyjną tej części ekspozycji.

REKLAMA

Proces sądowy

W 2018 roku spór pomiędzy autorami ekspozycji a ówczesną dyrekcją stał się podstawą procesu sądowego. "17 kwietnia 2023 roku sąd uznał, że muzeum reprezentowane przez dyrektora Karola Nawrockiego naruszyło prawa autorskie oraz dobre imię autorów wystawy jako historyków. Sąd nie nakazał jednak przywrócenia pierwotnego kształtu ekspozycji ze względu na to, że zmiany - jego zdaniem - nie były zauważalne dla większości odbiorców" - napisano w oświadczeniu muzeum.

Dyrekcja Muzeum II Wojny Światowej podkreśliła, że zamierza przywrócić spójność wystawie. "Zapowiadamy więc dalsze kroki w tym kierunku. Uważamy, że choć według sądu zmiany na ekspozycji były relatywnie niewielkie, to każdy zwiedzający ma prawo obejrzeć wystawę w jej oryginalnym kształcie i samodzielnie ocenić, czy dobrze służy ona polskiej polityce pamięci" - napisano w komunikacie.

Czytaj również: 

IAR/mr

REKLAMA

Polecane

REKLAMA

Wróć do strony głównej