Syria: 20 tysięcy żałobników przemaszerowało ulicami Dumy
Uczestnicy marszu oddali hołd ośmiu ofiarom starć z siłami bezpieczeństwa, wznosili antyrządowe i wolnościowe hasła. Jednak władze nie interweniowały.
2011-04-03, 09:00
Wcześniej władze wypuściły na wolność większość zatrzymanych w czasie rozruchów w Dumie, choć 15 osób wciąż uznaje się za zaginione.
Po sześciu dniach na wolność wyszedł też fotoreporter agencji Reutera Chaled al-Hariri, który został zatrzymany w Damaszku. Był on jednym z czterech pracowników Reutera zatrzymanych w Syrii. Trzech pozostałych zostało już wcześniej uwolnionych.
Z Syrii wydalono kilku innych dziennikarzy zachodnich agencji, które syryjskie władze oskarżają o podawanie nieprawdziwych informacji o sytuacji w kraju.
Nowy premier Syrii
Prezydent Syrii powierzył dotychczasowemu ministrowi rolnictwa Adelowi Safarowi misję utworzenia nowego rządu. Safar ma ogłosić skład nowego rządu w ciągu dwóch dni.
W ubiegłym tygodniu Baszar Al-Assad zdymisjonował cały gabinet w odpowiedzi na coraz silniejsze społeczne protesty.
Wcześniej prezydent ogłosił powstanie dwóch komitetów, z których jeden ma przygotować zniesienie stanu wyjątkowego obowiązującego w tym kraju od blisko 50 lat, natomiast drugi zająć się ma między innymi wydarzeniami w mieście Dara na południu kraju. Służby bezpieczeństwa brutalnie spacyfikowały tam demonstracje, zabijając dziesiątki osób.
W Syrii od dwóch tygodni trwają antyrządowe protesty. Władze obwiniają za ich wybuch "spiskowców" i "obce siły", ale jednak czynią gesty w stronę demonstrujących. To najpoważniejsze społeczne niepokoje w Syrii w czasie 11-letnich rządów Baszara Al-Assada.
Czytaj więcej w specjalnym serwisie: Raport Arabia>>>
IAR,kk
REKLAMA