Gronkowce na automatach paczkowych. Naukowcy pobrali próbki z urządzeń w Polsce
Studenci z Uniwersytetu Medycznego w Lublinie przebadali kilkadziesiąt paczkomatów pod kątem obecności w nich różnego rodzaju mikroorganizmów. Wyniki badań nie napawają optymizmem.
2024-07-09, 14:20
Studenci pobrali próbki z ekranów dotykowych i przycisków znajdujących się na urządzeniach. Wymazy przetransportowano do laboratorium. Okazało się, że większość drobnoustrojów to niegroźne dla człowieka bakterie i grzyby pochodzące z naturalnego środowiska miejskiego. Okazuje się jednak, że na powierzchniach w przestrzeni publicznej mogą się także znajdować bakterie pochodzenia kałowego, alergizujące zarodniki grzybów lub wirusy np. wirus grypy.
O szczegółach badania opowiedziała dr Martyna Kasela, opiekun Studenckiego Koła Naukowego mikroGram przy Katedrze i Zakładzie Mikrobiologii Farmaceutycznej UM w Lublinie. Zwróciła uwagę, że Polska znajduje się na pierwszym miejscu pod względem liczby automatów paczkowych w Unii Europejskiej oraz na drugiej pozycji na świecie, zaraz po Chinach.
- Automaty paczkowe cieszą się w ostatnich latach bardzo dużą popularnością. Do tej pory nikt w Polsce nie podjął się próby przebadania tych urządzeń pod kątem drobnoustrojów. Przede wszystkim chcieliśmy sprawdzić liczbę bakterii i grzybów występujących na takich sprzętach - podkreśliła ekspertka.
Automaty paczkowe z 16 dzielnic
Członkowie koła naukowego wytypowali do badań 64 automaty paczkowe z 16 dzielnic Lublina, w których zameldowanych jest ponad 10 tys. mieszkańców. Pobrali próbki wymazów i odcisków z ekranów dotykowych i przycisków urządzeń, które następnie poddano analizie w laboratorium.
REKLAMA
Z przeprowadzonych badań wynika, że najwyższe zanieczyszczenie mikrobiologiczne wykryto na urządzeniach w dzielnicach: Czuby Północne, Czuby Południowe oraz Dziesiąta, a najniższe na Bronowicach, Czechowie Północnym oraz Tatarach.
- Dwie pierwsze dzielnice zamieszkuje największa liczba osób, potencjalnych użytkowników urządzeń paczkowych. Z tego powodu nasza analiza wykazała korelację między poziomem zanieczyszczenia a liczbą zameldowanych mieszkańców - sprecyzowała dr Martyna Kasela.
Zaznaczyła, że większość to były niegroźne dla człowieka bakterie i grzyby pochodzące z naturalnego środowiska miejskiego, które osiadają na urządzeniach wraz z kurzem i pyłkami roślin. Chodzi np. o bakterie należące do tlenowych laseczek z rodzajów Bacillus czy Paenibacillus, naturalnie występujące w powietrzu atmosferycznym.
Obecność gronkowców
Badacze stwierdzili również obecność gronkowców, czyli bakterii pochodzących ze skóry człowieka, które automatycznie zostały przeniesione poprzez dotyk na ekrany automatów paczkowych.
REKLAMA
- Wykryliśmy także obecność tzw. bakterii oportunistycznych czyli takich, które mogą wywołać zakażenia u osób z osłabionym układem odpornościowym. Były to bakterie: Escherichia coli - pałeczka okrężnicy oraz Bacillus cereus, mogące wywołać zatrucia pokarmowe - wyjaśniła badaczka.
W dalszych badaniach członkowie koła naukowego zamierzają sprawdzić oporność tych drobnoustrojów na antybiotyki. Ekspertka podkreśliła znaczenie mycia rąk w codziennej profilaktyce zakażeń. - Kluczowy jest czas - ok. 30 sekund oraz mycie przestrzeni często pomijanych, tj. między palcami i pod paznokciami. Ważne też, aby nie dotykać ust i oczu brudnymi dłońmi - zaapelowała dr Kasela.
- W Portugalii to już plaga. Na te problemy cierpi jedna piąta obywateli
- Już nie COVID-19. Szaleje inna groźna choroba
- Afera z respiratorami. Polskie Radio dotarło do akt sprawy
IAR/PAP,pkur
REKLAMA