Zamach na Trumpa. Świadek: Widzieliśmy zamachowca, alarmowaliśmy, ale nikt nie reagował

2024-07-14, 11:34

Zamach na Trumpa. Świadek: Widzieliśmy zamachowca, alarmowaliśmy, ale nikt nie reagował
Snajperzy ochraniający wiec Trumpa w Butler. Foto: Gene J. Puskar/Associated Press/East News

Świadek zamachu podczas wiecu wyborczego Donalda Trumpa w Pensylwanii twierdzi, że tuż przed strzałem widać było mężczyznę czołgającego się po dachu. Obserwował go przez około trzy minuty, alarmował policję i służby, lecz mimo to nie było żadnej reakcji. - Pomyślałem sobie: Dlaczego Trump wciąż mówi? Dlaczego nie ściągnęli go ze sceny? - mówił dziennikarzowi BBC.

Reporter BBC rozmawiał z Gregiem Smithem, świadkiem zamachu na wiecu w Butler w Pensylwanii, który wyraźnie widział zamachowca.

- Miał karabin. Widzieliśmy go wyraźnie z karabinem, to było oczywiste. Wskazywaliśmy na niego. Policja była na dole. Powiedzieliśmy: „ej, człowieku, na dachu jest facet z karabinem”. A policja mówi: „Ha, jasne…”. Jakby nie wiedzieli, co się dzieje. Mówiliśmy: „Hej, tutaj na dachu. Widzimy go, czołga się”. Pomyślałem sobie: dlaczego Trump wciąż mówi, dlaczego nie ściągnęli go ze sceny? – relacjonował Smith.


Dodał, że obserwował mężczyznę na dachu przez około trzy minuty. Jego zdaniem agenci Secret Service mogli go nie widzieć.

REKLAMA

Wielki błąd Secret Service

Były szef Biura Ochrony Rządu, generał Paweł Bielawny, uważa, że amerykańskie służby popełniły błędy przy ochronie wiecu Donalda Trumpa w Butler. Wskazał, że nikt nie obserwował tego, co dzieje się za plecami tłumu zgromadzonego na wiecu wyborczym.

Posłuchaj

Paweł Bielawny o zamachu na Donalda Trumpa 0:28
+
Dodaj do playlisty

- Z uwagi na dużą polaryzację społeczeństwa w Stanach Zjednoczonych, zabezpieczenie tego typu wydarzeń powinno być na bardzo wysokim poziomie - podkreślił.

Zamach na Trumpa w Pensylwanii

FBI podało, że napastnikiem, który strzelał w czasie wiecu Donalda Trumpa w Butler, był 20-letni Thomas Matthew Crooks. Służby na razie nie informują, jakie mogły być motywy zamachowca ani czy sprawca działał sam. Mężczyzna był zarejestrowanym członkiem Partii Republikańskiej.

Napastnik został zlikwidowany przez agentów ochrony. W wyniku jego strzałów Trump został ranny w ucho, a na widowni jedna osoba zginęła na miejscu, a dwie zostały ciężko ranne.

REKLAMA

Czytaj także:

IAR/BBC/WR/wmkor

Polecane

REKLAMA

Wróć do strony głównej