Armagedon w Małopolsce, zalana Gdynia. Potężna burza minęła Warszawę
2024-07-16, 20:41
Uszkodzone dachy, powalone drzewa, zalane piwnice i zablokowane drogi to efekt nawałnic, które przeszły przez Polskę we wtorkowe popołudnie i wieczór. Najwięcej interwencji mieli strażacy z województw pomorskiego i małopolskiego.
Strażacy odebrali do wtorkowego wieczoru 2700 zgłoszeń dotyczących usuwania skutków silnego wiatru oraz podtopień budynków i ulic. Rzecznik prasowy komendanta głównego Państwowej Straży Pożarnej st. bryg. Karol Kierzkowski powiedział IAR, że między innymi zostało uszkodzonych 40 budynków mieszkalnych i gospodarczych.
Najwięcej zdarzeń odnotowano na terenie województw pomorskiego, gdzie było to 878 interwencji, małopolskiego - 518, kujawsko-pomorskiego - 289, lubelskiego 273, podkarpackiego 163 i świętokrzyskiego - 158.
Posłuchaj
Strażacy ostrzegają, że pogoda może zmieniać się gwałtownie, w związku z czym należy zachować szczególną ostrożność. Przypomniał, że Instytut Meteorologii i Gospodarki Wodnej zapowiadał burze i wiatr o prędkości do 100 km/h.
Gdzie jest burza? Radar w czasie rzeczywistym:
REKLAMA
Nawałnica na południu kraju
Przez Małopolskę we wtorek po południu przeszedł front burzowy z ulewnymi deszczami i silnym wiatrem. Strażacy do godz. 16.00 zanotowali 240 interwencji. Najwięcej w powiatach krakowskim i tarnowskim.
- Główne działania to usuwanie połamanych gałęzi i powalonych drzew z chodników i dróg, pompowanie wody z zalanych piwnic. Do godz. 16.00 wpłynęło także 15 zgłoszeń o uszkodzonych dachach. Interwencji cały czas przybywa - powiedział rzecznik małopolskiej straży pożarnej mł. kpt. Hubert Ciepły.
Nawałnica zaczęła się na południu Małopolski ok. godz. 13.00. Potem przeszła przez Podhale w kierunku północnym. Około godz. 16.00 dotarła do Krakowa. W Nowym Targu z bloku mieszkalnego przy ul. Szaflarskiej silny podmuch wiatru zerwał poszycie dachowe.
Do godzin wieczornych w Małopolsce obowiązywał drugi stopień ostrzeżenia meteorologicznego.
REKLAMA
Bez prądu na Lubelszczyźnie
W województwie lubelskim natomiast z powodu burz, we wtorkowe popołudnie, strażacy interweniowali ok. 160 razy. Strażacy wyjeżdżali głównie do usuwania drzew i gałęzi połamanych przez silne wiatry, uszkodzonych dachów i wypompowywania wody z zalanych posesji.
Rzecznik prasowa PGE Dystrybucja Ewa Wiatr poinformowała, że z powodu zerwanych linii energetycznych bez prądu pozostaje część odbiorców z rejonu Chełma, Zamościa i Kraśnika. Jak przekazała, służby energetyczne w terenie pracowały nad usunięciem awarii i przywróceniem prądu dla ok. 11 tys. odbiorców.
Do wtorkowego wieczora w całym województwie lubelskim obowiązywały ostrzeżenia IMGW drugiego stopnia przed burzami.
Połamane drzewa i zablokowane drogi
Z kolei w województwie świętokrzyskim zablokowane były dwie drogi krajowe - nr 78 i 73 - z powodu przewróconych drzew. Ruch zablokowany był w obu kierunkach. To także efekt burz, które przeszły nad regionem.
REKLAMA
Na drodze krajowej nr 78, w miejscowości Przededworze na odcinku Jędrzejów-Chmielnik drzewo przewróciło się na jezdnię, całkowicie blokując ruch.
W wielu miejscach burzom towarzyszyły gradobicia. Mieszkańcy publikowali w sieci zdjęcia dużych, gradowych kul.
Groźny wypadek na północy
Ulewne deszcze towarzyszące burzom, pojawiły się także na północy Polski. Żywioł zalał drogi między innymi w Gdańsku i w Gdyni.
W Gdyni pracownik zakładu komunikacji miejskiej został porażony prądem, po tym, jak połamane drzewa u zbiegu Alei Zwycięstwa i ulicy Harcerskiej uszkodziły trakcję trolejbusową.
REKLAMA
Zniszczone uprawy w Świętokrzyskim
W województwie świętokrzyskim wyjątkowo niebezpieczna nawałnica przetoczyła się przez pola, niszcząc wszystko na swojej drodze.
- Jak zachować się w czasie nawałnicy? "Łowca burz" wymienia żelazne zasady
- Koniecznie zapisz tę datę. "Noc spadający gwiazd" już niedługo
PAP/IAR/egz/mg/st/wmkor
REKLAMA
REKLAMA