Sytuacja na granicy. Rusza operacja "Bezpieczne Podlasie", podano datę

• Władysław Kosiniak-Kamysz zapowiedział, że powstanie operacja "Bezpieczne Podlasie", w której będzie brało udział na granicy z Białorusią do 17 tys. żołnierzy.
• Od czasu obowiązywania strefy buforowej o połowę spadła liczba prób nielegalnego przejścia przez granicę.
• Tomasz Siemoniak zwrócił uwagę, że poza agresją hybrydową, poza działaniem białoruskich i rosyjskich służb na granicy, mamy do czynienia po prostu z przestępczością.
• Na pogranicze skierowano dodatkowe oddziały prewencji policji, które są wyszkolone do działania z agresywnym tłumem.
• W przyszłości w ramach Straży Granicznej mają zostać powołane oddziały prewencji.

Minister obrony narodowej Władysław Kosiniak-Kamysz powiedział, że bezpieczeństwo Polski i Polaków jest obecnie priorytetem, dlatego tak ważne jest wzmacnianie wschodniej granicy. 

Kierownictwo MON i MSWiA podsumowało na środowej konferencji prasowej działania na rzecz wzmocnienia wschodniej granicy.

Szef resortu obrony podkreślił, że w obliczu trwającej wojny hybrydowej koordynacja działań obydwu ministerstw jest jeszcze większa. - Skierowanie nowych oddziałów wojsk operacyjnych, ale również wojsk specjalnych czy Żandarmerii Wojskowej do patrolowania granicy przynosi swoje efekty - podkreślił.

Posłuchaj

Szef MON o wzmacnianiu wschodniej granicy (IAR) 0:25

Dodaj do playlisty

Dodaj do playlisty

Rusza "Bezpieczne Podlasie"

Władysław Kosiniak-Kamysz podkreślił, że wprowadzona 13 czerwca, wspólnie z resortem spraw wewnętrznych i administracji, strefa buforowa przynosi bardzo pozytywne efekty, gdyż od tego czasu spadła liczba prób nielegalnego przekroczenia granicy.

- Od 1 sierpnia wojsko przechodzi w nową operację na granicy - zapowiedział minister obrony narodowej. - Zostaną zakończone dwie operacje - jedna była szkoleniowa, jedna na rzecz ochrony granicy - i powstanie jedna operacja "Bezpieczne Podlasie", w której będzie brało udział do 17 tys. żołnierzy - przekazał szef MON. Kosiniak-Kamysz poinformował, że do działań zostaną skierowane jednostki z wybranych dywizji Wojska Polskiego. Jako pierwsza dyżur obejmie 18 Dywizja Zmechanizowana nazywana "Żelazną Dywizją".

Z wyznaczonych 17 tys. żołnierzy 8 tys. będzie działać bezpośrednio na granicy z Białorusią, natomiast 9 tys. osób będzie w tak zwanym odwodzie strategicznym.

• Polscy żołnierze zaatakowani na granicy. "Wulgarne hasła, plucie na mundur"
• Granica z Białorusią. Wzrost agresywnych działań wśród migrantów

Podczas konferencji szef MON zapewnił ponadto, że wszyscy ci, którzy będą w jakikolwiek sposób znieważać żołnierzy Wojska Polskiego i funkcjonariuszy broniących polskiej granicy, poniosą konsekwencje.

Stefa buforowa działa

- Mamy do czynienia ze spadkiem o połowę prób nielegalnego przejścia przez granicę od czasu obowiązywania strefy buforowej. To jest bardzo konkretny rezultat związany z tym, że odsunęliśmy od samej granicy przemytników ludzi - zaznaczył.

Tomasz Siemoniak, szef MSWiA, zwrócił uwagę, że poza agresją hybrydową, poza działaniem białoruskich i rosyjskich służb na granicy mamy do czynienia po prostu z przestępczością.

• Nowe informacje z granicy polsko-białoruskiej. Służby podały dane
• Dopłynęli pontonem do... Rosji. Turyści z Polski z mandatem

Zwrócił uwagę, że jeśli chodzi o walkę z przyczynami sytuacji na granicy, podjęto wspólnie z MSZ działania, po to, aby obywatelom tych państw, którzy są zachęcani do nielegalnego przekroczenia granicy Polski, na miejscu uświadamiać, że jest to przestępstwo. - Również nieustanie politycznie wywieramy presję na Białoruś, żeby zaniechała tego procederu - dodał.

Przekazał, że Polska również domaga się od Białorusi współpracy w śledztwie, aby znaleźć mordercę polskiego żołnierza, który został ugodzony nożem na granicy. - Służby nie spoczną, dopóki nie zostanie ta osoba znaleziona i osądzona za to, czego dokonała - zapewnił Siemoniak.

Będzie nowy oddział SG

Szef MSWiA poinformował, że w związku ze wzmacnianiem zapory na pograniczu z Białorusią od początku roku Straż Graniczna podpisała cztery umowy. Dwie z nich dotyczą zakupu nowoczesnych środków elektronicznego dozoru, które będą montowane na zaporze wzdłuż rzeki.

Wzmacnianie pogranicza odbywa się też - dodali przedstawiciele MON i MSWiA - poprzez skierowanie dodatkowych oddziałów prewencji policji, które są wyszkolone do działania z agresywnym tłumem.

Policjanci szkolą w tym kierunku żołnierzy i funkcjonariuszy Straży Granicznej. W przyszłości w tej formacji mają zostać powołane także oddziały prewencji. Siemoniak przypomniał, że od 4 czerwca oddziały prewencji policji pomagają na granicy. - W ciągu miesiąca blisko 12 tys. żołnierzy przeszkoliła policja - wskazał. Kosiniak-Kamysz dodał, że do szkoleń żołnierzy na granicy skierowano policjantów, m.in. tych, którzy brali udział w misji w Kosowie.

IAR/st/wmkor