Ekstraklasa. Bolesne przywitanie z elitą. GKS przegrywa z Radomiakiem

2024-07-20, 16:38

Ekstraklasa. Bolesne przywitanie z elitą. GKS przegrywa z Radomiakiem
Mecz GKS Katowice - Radomiak. Foto: PAP/Jarek Praszkiewicz

GKS Katowice przegrał z Radomiakiem 1:2 w pierwszym sobotnim meczu piłkarskiej Ekstraklasy. Bohaterem meczu był Leonardo Rocha - autor obu goli ekipy z centralnej Polski.

GKS wrócił do Ekstraklasy po 19 latach nieobecności. Z elitą piłkarze z Górnego Śląska przywitali się w niezłym stylu, kontrolując początkowe fragmenty meczu. W 10. minucie z rzutu wolnego nad murem przymierzył Galan, ale skutecznie interweniował Kikolski. Golkiper Radomiaka ponownie spisał się na medal już w kolejnej akcji, kiedy instynktownie odbił niesygnalizowany strzał Rogali.

Radomiak odpowiedział w 16. minucie - prostopadłe podanie Jordao przyjął Wolski i wpadł w pole karne "Gieksy". Jego potężny strzał zatrzymał się na poprzeczce. Po chwili Wolski popisał się świetnym dośrodkowaniem, ale Rocha nie trafił czysto w piłkę i jego główka okazała się niecelna. W 24. minucie Rocha już sięnie pomylił - Portugalczyk ponownie główkował, tym razem po centrze Peglowa.

Podopieczni trenera Baltazara nie odpuszczali mimo prowadzenia i kontrolowali boiskowe wydarzenia. W 34. minucie Wolski popełnił jednak błąd przy rozegraniu piłki - przejął ją Bergier, ale strzał napastnika GKS-u okazał się za lekki i nie zaskoczył Kikolskiego.

Skuteczniejsi byli goście - w 37. minucie po zamieszaniu w polu karnym Rocha ograł Komora i z ostrego kąta uderzył w kierunku dalszego słupka. Portugalczyk trafił idealnie i podwyższył na 0:2.

REKLAMA

W drugiej odsłonie GKS ruszył do ataku, jednak w kluczowych momentach jego graczom brakowało precyzji. O włos od trafienia był Komor, który groźnie główkował po centrze z rzutu rożnego, ale przeniósł piłkę nad poprzeczką o kilkanaście centymetrów.

Napór zespołu z Katowic nieco się jednak załamał, a Radomiak odzyskał kontrolę nad spotkaniem. Podopieczni trenera Góraka nie poddawali się i do końca próbowali odwrócić niekorzystny wynik. W 83. minucie udało im się nawiązać kontakt - z ponad 20 metrów półwolejem "kropnął" Marzec, a jego uderzenie było tak mocne, że przełamało ręce Kikolskiego, a piłka wpadła do siatki. Na wyrównującego gola nie wystarczyło już czasu.

GKS Katowice - Radomiak Radom 1:2 (0:2)

Bramki: 0:1 Leonardo Rocha (24-głową), 0:2 Leonardo Rocha (37), 1:2 Mateusz Marzec (83).

Żółta kartka - GKS Katowice: Oskar Repka. Radomiak Radom: Jan Grzesik, Vagner Dias, Joao Peglow, Bruno Jordao, Leonardo Rocha.

Sędzia: Paweł Raczkowski (Warszawa). Widzów 6 720.

GKS Katowice: Dawid Kudła - Lukas Klemenz, Arkadiusz Jędrych, Aleksander Komor - Marcin Wasielewski, Bartosz Baranowicz (46. Sebastian Milewski), Oskar Repka (71. Alan Czerwiński), Grzegorz Rogala - Adrian Błąd (71. Mateusz Marzec), Sebastian Bergier (64. Adam Zrelak), Borja Galan (84. Jakub Arak).

Radomiak Radom: Maciej Kikolski - Zie Ouattara, Raphael Rossi, Mateusz Cichocki, Jan Grzesik (90+2. Rahil Memmedov) - Joao Peglow (90+2. Radosław Cielemęcki), Bruno Jordao, Rafał Wolski (76. Luizao), Roberto Alves, Vagner Dias (73. Leandro) - Leonardo Rocha.

Czytaj także:

bg

Polecane

REKLAMA

Wróć do strony głównej