Bestialstwo czołgistów Putina. Zmiażdżyli Rosjanina w samochodzie
W obwodzie biełgorodzkim na zachodzie Rosji czołg rozjechał samochód osobowy. Na miejscu zginął starszy mężczyzna, kierujący wozem - donoszą rosyjskie media. To już drugi taki tragiczny incydent w tym regionie w przeciągu miesiąca.
Wojciech Rodak
2024-07-25, 21:28
Wypadek miał miejsce w rejonie borysowskim, niedaleko granicy z Ukrainą. 73-letni mężczyzna przemieszczał się główną drogą samochodem marki Łada Niva, gdy nagle z podporządkowanej wyjechał czołg. Wojskowi, którzy powinni mu ustąpić pierwszeństwa, nie zatrzymali się. Przejechali kompletnie miażdżąc przednią część pojazdu. Kierowca, mieszkaniec pobliskiej wsi, oczywiście nie miał szans - zginął na miejscu.
Kanał Pepel-Biełgorod na Telegramie podał, że prokuratura próbuje tuszować sprawę. Wpisała jako przyczynę zgonu mężczyzny atak serca. Tymczasem świadkowie zdarzenia twierdzą, że załoga czołgu była kompletnie pijana i śmiała się z całej sytuacji.
Kolejna ofiara pijanych żołnierzy
To nie pierwszy taki przypadek w ostatnim czasie w tym regionie. Na początku lipca w podobnych okolicznościach, rozjechany przez pijanych czołgistów, zginął kierowca z Grajworonu.
REKLAMA
- Ukraińska armia rozbiła w pył rosyjskie natarcie w Donbasie. Jest nagranie z frontu
- Pracownicy białoruskiej zbrojeniówki na wykrywaczach kłamstw KGB. Może chodzić o kontakty z Chinami
Moscowtimes/Pepel-Biełgorod/Telegram/WR
REKLAMA