Znaleźli pornografię dziecięcą i teczki żołnierzy. Zatrzymano wykładowcę Akademii Sztuki Wojennej

2024-07-30, 17:05

Znaleźli pornografię dziecięcą i teczki żołnierzy. Zatrzymano wykładowcę Akademii Sztuki Wojennej
Zatrzymany historyk był m.in. wykładowcą akademickim. Foto: PAP/Albert Zawada

U pracownika Wojskowego Biura Historycznego mundurowi mieli znaleźć pornografię dziecięcą oraz teczki personalne żołnierzy - podał nieoficjalnie TVN24. Został on zatrzymany przez Żandarmerię Wojskową. Głos w tej sprawie zabrała prokuratura.

Żandarmeria Wojskowa zatrzymała pracownika Wojskowego Biura Historycznego - ustalił nieoficjalnie portal TVN24.pl. Jest on też jednocześnie wykładowcą Akademii Sztuki Wojennej. Śledczy mieli odkryć materiały z pornografią dziecięcą oraz tysiące teczek personalnych żołnierzy.

Rzecznik prokuratury okręgowej, prokurator Piotr Antoni Skiba, przekazał Polskiemu Radiu, że czynności w tej sprawie trwają w różnych miejscach na terenie całego kraju. Dodał również, że w środę można się spodziewać szerszego komunikatu dot. działań prokuratury. Postępowanie w śledztwie ma opierać się na materiałach niejawnych.

Wspólne działanie Żandarmerii Wojskowej i prokuratury

Portal oficjalnie potwierdził, że operacja Żandarmerii Wojskowej była prowadzona pod nadzorem prokuratora z pionu wojskowego Prokuratury Okręgowej w Warszawie. U dr. Pawła P. żołnierze mieli znaleźć materiały z pornografią dziecięcą, ale także około 3 tys. teczek personalnych żołnierzy, głównie służących w formacjach specjalnych.

"Prokurator z pionu wojskowego analizuje odpowiedzialność karną pod kątem różnych przepisów karnych: tak zawartych w ustawie o ochronie danych osobowych, jak i Kodeksie karnym. Dodatkowo śledczy zastanawiają się nad szczegółową kwalifikacją związaną z artykułem 202 Kodeksu karnego, który w kilku paragrafach dotyczy posiadania pornografii dziecięcej" - czytamy w serwisie.

REKLAMA

Czytaj także: 

TVN24 dowiedział się również, że nad sprawą pracuje także Służba Kontrwywiadu Wojskowego, która analizuje wyjazdy do białoruskiego Witebska. Dr Paweł P. miał tam podróżować w ostatnich latach w związku z pracą w Wojskowym Biurze Historycznym.

TVN24/IAR/pr24.pl/sb

Polecane

REKLAMA

Wróć do strony głównej