Zamieszki po masakrze w Southport. Ekstremiści zaatakowali hotel z migrantami

2024-08-05, 07:22

Antyimigrancka demonstracja w angielskim mieście Tamworth w pobliżu Birmingham w środkowo-zachodniej Anglii przemieniła się w zamieszki. Uczestnicy wydarzenia zaatakowali hotel, w którym zakwaterowano osoby ubiegające się o azyl w Wielkiej Brytanii.

Od kilku dni w szeregu miejscowości Anglii, a także w stolicy Irlandii Północnej - Belfaście - dochodzi do zamieszek. Grupy zdominowane przez radykalną prawicę atakują sklepy, biblioteki i kawiarnie, palą samochody i rzucają pociskami w policjantów.

Atak na hotel, w którym mieszkają migranci

Miejscowe służby poinformowały, że atak na hotel w Tamworth został przeprowadzony przez "dużą grupę osób". Demonstranci "rzucali przedmiotami, wybijali szyby, wzniecali pożary oraz atakowali policję". Podczas starcia został ranny jeden funkcjonariusz. Służby przekazały, że oddelegowani na miejsce policjanci podejmą "zdecydowane działania".

Wcześniej w Rotherham w północnej Anglii demonstranci oblegali jeden z hoteli, w którym mogli mieszkać azylanci. Napastnicy wybili w nim kilka szyb i próbowali podpalić budynek, a także zaatakowali policjantów.

Brutalny atak nożownika. Wielka Brytania wrze

Niepokoje są odpowiedzią na poniedziałkowy brutalny atak nożownika w Southport. Sprawca zamordował troje dzieci. Internet zalała fala dezinformacji na temat tego, jakoby napastnik był uchodźcą i muzułmaninem. Prokuratura oskarżyła urodzonego w Walii 17-latka, Axela Rudakubanę.

REKLAMA

Jego rodzice pochodzą z Rwandy. Według mediów nie utrzymywał z nimi kontaktu, a prokuratura podaje z kolei, że chłopak jest w spektrum autyzmu.

Brytyjscy politycy - zarówno z lewicy, jak i prawicy - stanowczo potępili szerzenie w sieci dezinformacji, która - według policji - walnie przyczyniła się do zaognienia nastrojów.

Czytaj również:

IAR/jmo/wmkor

REKLAMA

Polecane

REKLAMA

Wróć do strony głównej