Zamachowiec miał przerażający plan. Chciał zaatakować na koncercie Taylor Swift
Koncerty Taylor Swift w Wiedniu zostały odwołane w związku z groźbą zamachu. Teraz austriacka policja poinformowała, że plany zamachowca były faktycznie zaawansowane.
2024-08-08, 16:31
Zatrzymany w środę 19-latek "chciał zabić jak najwięcej ludzi i siebie". Wbrew wcześniejszym informacjom tamtejszego MSW nikt nie jest już obecnie poszukiwany. Pojawił się co najmniej jeden świadek.
19-latek planował zamach w Wiedniu
Śledczy przekazali, że 19-latek przyznał się do planowania zamachu. Austriak, którego rodzice pochodzą z Macedonii Północnej, nie miał biletu na żaden z koncertów. Chciał zaatakować w tłumie przed wejściem na stadion. Akcja policji zapobiegła tragedii - stwierdził minister spraw wewnętrznych Austrii Gerhard Karner.
Główny podejrzany 25 lipca złożył wypowiedzenie z pracy, twierdząc, że ma duże zadanie przed sobą. Według ustaleń śledczych zaczął wtedy intensywnie przygotowywać się do zamachu. Z tego powodu zmienił też wygląd. W jego domu znaleziono w środę między innymi materiały wybuchowe, zapalnik, lont do konstrukcji bomby, a także anaboliki i ponad dwadzieścia tysięcy euro w gotówce. Wcześniej ogłosił posłuszeństwo tzw. Państwu Islamskiemu.
Zamachowcy działali dla Państwa Islamskiego
Drugi z zatrzymanych, 17-latek, niedawno zerwał ze swoją dziewczyną. Był zatrudniony w jednej z firm pracujących przy organizacji koncertów Taylor Swift. Znaleziono u niego, podobnie jak u głównego podejrzanego, materiały propagandowe Państwa Islamskiego. Młodszy z podejrzanych na razie odmawia składania wyjaśnień. MSW przekazało, że przepytywany był też 15-latek, który potwierdził ustalenia śledczych.
REKLAMA
Organizatorzy odwołali koncerty Taylor Swift, która miała występować w Wiedniu od czwartku do soboty.
- Gwałt na festiwalu Czerwonego Krzyża? Zatrzymano pracowników
- "Siewca nienawiści" skazany. Resztę życia spędzi w więzieniu
IAR/Adam Górczewski/jmo/wmkor
REKLAMA