Wielkie pożary w Grecji. Żywioł nie odpuszcza, zginęła kolejna osoba

2024-08-13, 13:48

Wielkie pożary w Grecji. Żywioł nie odpuszcza, zginęła kolejna osoba
Wiele państw zaoferowało Grecji pomoc . Foto: PAP/EPA/GEORGE VITSARAS

W sprawie klęski żywiołowej głos zabrał we wtorek minister ds. kryzysu klimatycznego i obrony cywilnej Wasilis Kikilias. - To nie był zwykły pożar, który po prostu niestety wymknął się spod kontroli. Mowa tu o najbardziej wymagającym i niebezpiecznym scenariuszu dla wszystkich strażaków, personelu operacyjnego i mieszkańców - oświadczył.

Jak podaje grecka straż pożarna, nie ma już jednolitego frontu pożarowego. Utrzymuje się natomiast wiele lokalnych pożarów, głównie między miastami Maraton i Penteli. Walczy z nimi ponad 700 strażaków, 199 wozów strażackich i 35 samolotów gaśniczych. W trakcie akcji zostało rannych dwóch strażaków. Dym z pożarów unosi się nad Atenami, dlatego wielu mieszkańców nosi maseczki na twarzach.

Greccy strażacy mieli zostać wzmocnieni przez siły z innych krajów już we wtorek, po tym jak Ateny zwróciły się o pomoc międzynarodową, uruchamiając europejski mechanizm wzajemnej ochrony ludności.

Zasłona dymu i popiołu spowijała centrum Aten, a przerwy w dostawie prądu uderzyły w niektóre części stolicy Grecji i wpłynęły na sygnalizację świetlną na głównych skrzyżowaniach w centrum.

Pożary w Grecji. Wiele państw pospieszyło z pomocą

Władze poinformowały, że co najmniej 18 osób zostało rannych, głównie z powodu wdychania dymu, gdy ogień dotarł do odległych części przedmieścia. Greckie Obserwatorium Narodowe poinformowało w poniedziałek późnym wieczorem, iż zdjęcia satelitarne pokazują, że pożar zajął powierzchnię około 10 tysięcy hektarów.

REKLAMA

Francja ma dostarczyć Grecji helikopter i 200 strażaków z 28 wozami, Włochy natomiast dwa samoloty zrzucające wodę, a Czechy 75 strażaków i 25 pojazdów. Pomoc przygotowują również Serbia i Rumunia. A Ministerstwo Spraw Zagranicznych Turcji poinformowało, że wyśle dwa samoloty gaśnicze i helikopter. Do wsparcia ma włączyć się również Hiszpania. 

Pożar przetoczył się przez lasy sosnowe, które tego lata wyschły w wyniku powtarzających się fal upałów. Czerwiec i lipiec były najgorętszymi w historii pomiarów miesiącami w Grecji.

Czytaj także:

W sprawie klęski żywiołowej głos zabrał we wtorek minister ds. kryzysu klimatycznego i obrony cywilnej Wasilis Kikilias.

- To nie był zwykły pożar, który po prostu niestety wymknął się spod kontroli. Mowa tu o najbardziej wymagającym i niebezpiecznym scenariuszu dla wszystkich strażaków, personelu operacyjnego i mieszkańców - oświadczył minister.

REKLAMA

Z kolei straż pożarna podkreśliła, że sytuacja w Attyce we wtorek poprawiła się, a wiatr nie jest tak silny jak w poniedziałek. Strażacy wciąż jednak walczą z ogniem m.in. w Warnawas, Maratonie i Nea Makri.

We wtorek rano MSZ w Atenach w serwisie X podziękowało Francji, Mołdawii, Rumunii, Malcie, Włochom, Turcji, Serbii, Cyprowi, Polsce, Czechom oraz Unii Europejskiej za "wsparcie Grecji w walce z pożarami". Nie sprecyzowano, o jakie wsparcie chodzi.

Polacy gotowi do wsparcia Grecji

W poniedziałek rzecznik prasowy komendanta głównego PSP st. bryg. Karol Kierzkowski poinformował, że w związku z pożarami lasów, Grecja za pośrednictwem Centrum Koordynacji Reagowania Kryzysowego UE wystosowała prośbę o pomoc ratowniczą w postaci samolotów i śmigłowców gaśniczych oraz modułów do gaszenia pożarów lasów.

- Polscy strażacy przesłali ofertę z pomocą ratowniczą w postaci modułu do gaszenia pożarów lasów bez wykorzystania samochodów gaśniczych, w składzie 40 strażaków z pięcioma tonami sprzętu ratowniczego - przekazał Kierzkowski.

REKLAMA

Dodał, że ostateczną decyzję o akceptacji oferty ratowniczej podejmie rząd Grecji za pośrednictwem Unijnego Mechanizmu Ochrony Ludności.

IAR/PAP/apnews.com/bartos/wmkor

Polecane

REKLAMA

Wróć do strony głównej