Koniec z obowiązkowym rejestrem ciąż. Tusk mówi o "represji"
- Nie będzie obowiązkowego rejestru ciąż w Polsce - zapowiedział Donald Tusk. Zdaniem premiera wprowadzony przez PiS rejestr był elementem represji.
2024-08-13, 15:02
O podjęciu "decyzji ostatecznej" w tej sprawie poinformowała rząd minister zdrowia Izabela Leszczyna.
Szef rządu stwierdził, że wprowadzony przez poprzednią ekipę rządzącą rejestr był elementem represji. - Polskie kobiety miały poczucie, że obowiązkowy rejestr ciąż dostępny nie tylko dla lekarzy, ale też dla prokuratorów był powodem represji wobec kobiet w ciąży - uzasadnił premier.
Posłuchaj
Donald Tusk: w Polsce nie będzie obowiązkowego rejestru ciąż (IAR) 0:28
Dodaj do playlisty
Wiele emocji wokół rejestru ciąż
W 2022 r., czyli za rządów Zjednoczonej Prawicy, wprowadzono przepisy rozszerzające katalog danych, jakie są wprowadzane do rejestru, w tym o ciążę. Wśród części kobiet pojawiły się obawy, że dane o utracie ciąży zostaną wykorzystane w postępowaniach sądowych. Krytycy nazywali to rozwiązanie "rejestrem ciąż".
W piątek Ministerstwo Zdrowia zapowiedziało zmianę przepisów o przekazywaniu do rejestru zdarzeń medycznych informacji o ciąży. Informacje o ciąży mają być przekazywane wyłącznie na wyraźne życzenie pacjentki.
REKLAMA
Czytaj także:
- Zbiorowy gwałt na 20-letniej Polce. "Ciało kobiety widziane jest jako rzecz. Sprawcy się nie boją"
- System sprzyja sprawcom. Wmawia się kobietom, że "były pijane, upadły na chodnik"
- Przemoc domowa "strukturalnym problem". Setki Polek ginie z rąk najbliższych
dn/IAR/PAP/wmkor
REKLAMA