Seksualnie sfrustrowany delfin atakuje ludzi? Naukowcy szukają odpowiedzi

Samotny, szukający partnerki i sfrustrowany seksualnie delfin butlonos może być odpowiedzialny za ataki na ludzi u wybrzeży Japonii. To jedna z teorii, którą rozważają naukowcy. Tego lata odnotowano już 18 ataków.

2024-08-27, 08:35

Seksualnie sfrustrowany delfin atakuje ludzi? Naukowcy szukają odpowiedzi
Delfiny są uznawane za przyjazne, ale jeśli zaatakują mogą być niebezpieczne dla życia ludzi.Foto: Muhammadphotoes

Do wzrostu liczby ataków delfina doszło okolicach japońskiego miasta Mihama. Badacze podejrzewają, że za wszystkie odpowiedzialny jest jeden osobnik. Eksperci obawiają się dalszej eskalacji agresywnego zachowania butlonosa.

Miejscowe władze ostrzegły z powodu rosnącej liczby ataków, że delfiny nie tylko mogą człowieka ugryźć swoimi ostrymi zębami, powodując krwawienie, ale też wciągnąć do morza, co mogłoby zagrażać życiu.

Wzrost liczby ataków

Agencja informacyjna Kyodo zwraca uwagę na znaczny wzrost liczby ataków w porównaniu z poprzednimi latami. W 2022 roku ucierpiała w nich tylko jedna osoba, a rok później – pięć. Wśród tegorocznych poszkodowanych jest uczeń szkoły podstawowej, któremu po spotkaniu z delfinem musiano na palcu założyć ponad 20 szwów – przekazała agencja, powołując się na straż przybrzeżną.

Tadamichi Morisaka, profesor cetologii na Uniwersytecie Mie, podkreślił, że samce butlonosów "gryzą się nawzajem dla zabawy". - Nie starają się zranić ludzi, tylko używają swoich własnych metod komunikacji wobec ludzi – wyjaśnił dodał.

REKLAMA

Frustracja seksualna lub porzucenie przez grupę

Naukowcy szukają przyczyn, dlaczego pojedynczy delfin miałby tak często atakować ludzi. Jak przekazało BBC, jedna z teorii mówi o jego frustracji seksualnej i poszukiwaniu partnerki.

- Tak jak u ludzi i innych zwierząt społecznych wahania hormonalne, frustracja seksualna lub chęć dominacji może skłonić delfina do ranienia osób, z którymi wchodzi w interakcje. Jako że są one tak potężnymi zwierzętami, może to doprowadzić do poważnych obrażeń u ludzi – podkreślił biolog Simon Allen z australijskiego projektu badań nad delfinami Shark Bay Dolphin Research. Jego zdaniem, osobnik mógł też być "wykluczony z własnej społeczności i poszukuje innego towarzystwa".

Pamięć o złym doświadczeniu

Inną teorię przedstawia Matthias Hoffmann-Kuhnt ekspert ds. ssaków morskich z Uniwersytetu Narodowego w Singapurze. Przypuszcza on, że delfin mógł działać w samoobronie.

Jak wyjaśnił, delfiny mają dobrą pamięć, a osobnik atakujący w Japonii mógł doświadczyć czegoś złego ze strony człowieka. Teraz wpływa to na jego spotkania z innymi ludźmi.

REKLAMA

Japońska straż przybrzeżna ostrzega przed zachowaniami delfinów. Na przygotowanych plakatach widnieje napis: "Mimo że delfiny mogą wyglądać uroczo, to nadal są dzikie zwierzęta. Jeśli zobaczysz delfina na plaży, nie dotykaj go, nie podchodź do niego, wyjdź z wody i ciesz się swoim czasem w bezpiecznym otoczeniu!".

Czytaj także:

pg/pap/BBC/WionNews

Polecane

REKLAMA

Wróć do strony głównej