W pobliżu lizbońskiej katedry odkryto ruiny świątyni Rzymian

Niedaleko katedry w Lizbonie, zbudowanej w XII w. na miejscu meczetu, odnaleziono pozostałości świątyni Rzymian. Na ruiny natrafiono przy budowie garażu już na głębokości zaledwie pół metra.

2024-08-27, 05:41

W pobliżu lizbońskiej katedry odkryto ruiny świątyni Rzymian
Katedra w Lizbonie. Foto: Shutterstock

Rzymianie, którzy przybyli na Półwysep Iberyjski w 218 roku p.n.e., pozostawili po sobie liczne ślady w Lizbonie, m.in. teatr. To właśnie w jego sąsiedztwie funkcjonowała nowo odkryta świątynia.

Nietypowa podłoga

Powołująca się na zespół lizbońskich archeologów stołeczna gazeta "Publico" poinformowała, że w świątyni wybudowanej przez Rzymian znaleziono podłogę wykonaną techniką nietypową dla starożytnej architektury Portugalii. Chodzi o użycie płyt z marmuru oraz innych materiałów kamiennych pociętych na geometryczne kształty w celu ułożenia ozdobnych kompozycji.

Archeolodzy reprezentujący władze miejskie Lizbony doprecyzowali, że zarówno ta nowo odnaleziona świątynia rzymska, jak i znajdujący się niedaleko rzymski teatr funkcjonowały prawdopodobnie w I w.

***

REKLAMA

Czytaj także:

***

Starożytna stocznia na osiedlu

Władze portugalskiej stolicy porozumiały się już z właścicielem nieruchomości, na terenie której odkryto rzymskie ruiny, w sprawie kontynuowania prac badawczych.

W ostatnich latach w Lizbonie oraz na jej przedmieściach archeolodzy odkrywają ślady obecności Rzymian w tej części Półwyspu Iberyjskiego. Zazwyczaj natrafiają na nie w trakcie wykonywania prac budowlanych.

REKLAMA

Podczas tegorocznej wiosny w południowo-zachodniej części Lizbony przy budowie metra natrafiono na przykład na pozostałości starej stoczni. Wykopalisko znajduje się w pobliżu stołecznego osiedla Santos-o-Velho, usytuowanego przy delcie Tagu.

Według badaczy istnieje domniemanie, że stocznia ta mogła istnieć przez kilkanaście wieków, a statki budowali w niej już Rzymianie. Ostatecznie w III w. opuścili oni Olissipo, jak nazywano Lizbonę w Imperium Rzymskim.

PAP/Marcin Zatyka/jp


Polecane

REKLAMA

Wróć do strony głównej