Nowa misja SpaceX znów opóźniona. W planie pierwszy komercyjny spacer kosmiczny

2024-08-28, 07:24

Nowa misja SpaceX znów opóźniona. W planie pierwszy komercyjny spacer kosmiczny
Start misji Polaris Dawn przesunięto na piątek.Foto: JOE RAEDLE/Getty AFP/East News

SpaceX ponownie opóźnia start dziewiczej misji Polaris Dawn i przenosi go na piątek. To ma być pierwszy w historii lot w kosmos całkowicie cywilnej załogi, a głównym wydarzeniem pięciodniowej misji ma być również pierwszy w historii komercyjny spacer kosmiczny.

Czteroosobowa misja miała wystartować z Centrum Kosmicznego im. Johna F. Kennedy'ego w amerykańskim stanie Floryda. Zaplanowane na środę rozpoczęcie misji to kolejne przesunięcie startu.

Firma SpaceX poinformowała, że prognoza pogody wskazuje trudne warunki na Oceanie Atlantyckim podczas wodowania kapsuły na zakończenie misji. Prognozy pogody na niekorzystne zmieniły się dopiero w ostatnich godzinach. Kolejna próba ma zostać przeprowadzona w piątek.

Kolejna zmiana daty startu

We wtorek start został odwołany po tym, jak inżynierowie odkryli wyciek helu w naziemnym sprzęcie centrum kosmicznego. Nieszczelność zlokalizowana była w części platformy startowej, która dostarcza hel do rakiety nośnej, aby wypchnąć paliwo do silnika.


Posłuchaj

Opóźniona misja kosmiczna SpaceX - Jan Pachlowski (IAR) 0:51
+
Dodaj do playlisty

Docelowo kapsuła ma wznieść się na rekordowy poziom 1400 kilometrów nad Ziemią, co ma być najwyższym pułapem od 1966 roku. W trakcie misji zostanie przeprowadzonych 36 eksperymentów.

REKLAMA

Najważniejszym będzie pierwszy spacer kosmiczny w komercyjnym locie. Ma się on odbyć na wysokości około 700 kilometrów nad Ziemią. W trakcie spaceru testowane będą nowe kombinezony EVA Spacex. Zostały wyprodukowane z nowych materiałów izolujących termicznie.

Szczegóły spaceru kosmicznego

Do tej pory spacery kosmiczne wykonywali tylko astronauci NASA. Pierwsza taka przechadzka odbyła się w 1965 r. na pokładzie kapsuły Gemini. Zastosowano wówczas podobną procedurę, do tej, która zaplanowana jest dla misji Polaris Dawn - kapsuła została zdekompresowana, właz otwarty, a astronauta w skafandrze kosmicznym na uwięzi wyszedł na zewnątrz.

Na zewnątrz wyjdą tylko dwie osoby z czteroosobowego personelu - dowódca, którym jest biznesmen Jared Isaacman oraz pilot misji Scott Poteet, emerytowany podpułkownik Sił Powietrznych USA. Jednak pracowniczki SpaceX Sarah Gillis i Anna Menon, obie starsze inżynierki w firmie, będą również musiały założyć skafandry. Wiąże się to z tym, że kapsuła Crew Dragon nie ma śluzy powietrznej, więc jej wnętrze będzie narażone na działanie kosmicznej próżni.

- Przeszliśmy fantastyczny trening przygotowawczy do tej misji. Nie możemy doczekać się, kiedy będziemy już w kosmosie - mówił przed planowanym startem Scott Pottet.

REKLAMA

Testy komunikacji laserowej

Astronauci w planach mają także przetestowanie przesyłania komunikatów za pomocą impulsów laserowych, zamiast sygnałów radiowych, między kapsułą Crew Dragon a konstelacją satelitów Starlink firmy SpaceX.

Misję sfinansował Jared Isaacman. Założyciel firmy zajmującej się płatnościami elektronicznymi Shift4 nie chciał ujawnić, ile wydał, ale szacuje się, że było to ponad 100 milionów dolarów.

Czytaj także:

pg/iar/pap/SpaceX

REKLAMA

Polecane

REKLAMA

Wróć do strony głównej