Maksymalnie dwa drinki. Szef Ryanaira chce limitów na lotniskach

Andrzej Mandel

Andrzej Mandel

2024-08-28, 18:45

Maksymalnie dwa drinki. Szef Ryanaira chce limitów na lotniskach
Samolot Ryanair. Foto: mat.pras Ryanair

Michael O'Leary, szef linii Ryanair wezwał do ograniczenia alkoholu pasażerom na lotniskach. Dowodzi, że pijani pasażerowie to coraz większy problem. 

Jego zdaniem podróżni powinni móc przed wejściem na pokład samolotu wypić maksymalnie dwa drinki. 

Limit alkoholu ma pomóc ograniczyć problemy na pokładach 

O'Leary powiedział, że obecnie w samolotach Ryanair co tydzień zdarzają się wybuchy agresji pasażerów, którzy alkohol zmieszali z innymi substancjami. 

- Dawniej ludzie, którzy pili za dużo, w końcu upadali lub zasypiali. Ale teraz ci pasażerowie biorą również tabletki i proszek - cytuje BBC wypowiedzieć O'Leary'ego. 

Wprowadzenie limitu dwóch drinków na lotniskach ma, zdaniem szefa irlandzkiego przewoźnika, pomóc liniom lotniczym w ograniczeniu problemu pijanych i agresywnych podróżnych. 

REKLAMA

Trudne kierunki dla Ryanaira to Ibiza i Grecja

W przypadku niskokosztowego przewoźnika najbardziej kłopotliwymi pod tym względem kierunkami są Ibiza i niektóre greckie wyspy. To popularne kierunki dla lubiących imprezować Brytyjczyków, a niektórzy zaczynają zabawę już w terminalu.

Przewoźnicy nie są w stanie rozpoznać wszystkich pijanych pasażerów na bramce wejściowej. Stan upojenia wychodzi na jaw dopiero na pokładzie. 

Już teraz grożą srogie kary 

Rzecznik AirportsUK (zrzeszenia operatorów lotnisk) powiedział, że już teraz dostępny jest szeroki wachlarz kar dla naruszających spokój na pokładach samolotów, niezależnie od tego czy powodem był alkohol czy nie. 

Kary te obejmują grzywny, zakaz wejścia na pokład lub nawet karę do dwóch lat więzienia. 

REKLAMA

Również lotniska mają sporo możliwości na monitorowanie i radzenie sobie z zakłócaniem porządku.

Rzecznik Airports UK nie odpowiedział jednak w żaden sposób na propozycję szefa linii Ryanair. 

W Polsce też lepiej uważać z alkoholem przed lotem

Również na polskich lotniskach pasażerom zdarza się wsiadać do samolotów pod wpływem. Często kończy się to wyprowadzeniem agresywnego i pijanego pasażera lub pasażerki w kajdankach. Przykładowo w styczniu 2024 funkcjonariusze Straży Granicznej wyprowadzili z pokładu samolotu udającą się do Kenii agresywną i nietrzeźwą 60-latkę. Kobieta musiała zapłacić mandat. 

Czytaj także:

BBC/AM

Polecane

REKLAMA

Wróć do strony głównej