US Open. Aryna Sabalenka w 61. minut w 3. rundzie. 37-latka sprawdziła Coco Gauff

2024-08-29, 07:58

US Open. Aryna Sabalenka w 61. minut w 3. rundzie. 37-latka sprawdziła Coco Gauff
Aryna Sabalenka zameldowała się w 3. rundzie US Open. Foto: PAP/EPA/JOHN G. MABANGLO

Rozstawiona z numerem drugim białoruska tenisistka Aryna Sabalenka pokonała Włoszkę Lucię Bronzetti 6:3, 6:1 i awansowała do trzeciej rundy wielkoszlemowego turnieju US Open w Nowym Jorku. Swój mecz wygrała też broniąca tytułu Amerykanka Coco Gauff.

26-latka z Mińska w środę potrzebowała 61 minut, żeby pokonać 76. w rankingu światowym Bronzetti i zameldować się w 3. rundzie. W tym czasie posłała pięć asów przy jednym podwójnym błędzie serwisowym oraz 24 uderzenia wygrywające wobec 17 niewymuszonych błędów.

- Warunki gry z powodu upału były trudne. Cieszę się, że dzięki wsparciu kibiców wygrałam dość szybko – powiedziała na korcie im. Louisa Armstrong Sabalenka, dwukrotna zwyciężczyni Australian Open (2023-24).

Kolejną rywalką Białorusinki - ubiegłorocznej finalistki - będzie rozstawiona z numerem 31. Rosjanka Jekaterina Aleksandrowa.

Aryna Sabalenka z powodu kontuzji opuściła w tym roku wielkoszlemowy Wimbledon. Nie wystąpiła też w igrzyskach olimpijskich w Paryżu. Za to od początku sierpnia gra na twardych kortach w USA, czego efektem było m.in. efektowne zwycięstwo w prestiżowym turnieju w Cincinnati.

Do trzeciej rundy US Open awansowała również broniąca tytułu i rozstawiona z numerem trzecim amerykańska tenisistka Coco Gauff, która pokonała Niemkę Tatjanę Marię 6:4, 6:0. Spotkanie trwało 81 minut.

Wynik nie do końca odzwierciedla przebieg wydarzeń na korcie. 37-letnia Maria w pierwszy secie, który trwał 50 minut, stawiła 17 lat młodszej faworytce zacięty opór. W drugim, gdy Gauff poprawiła serwis - a popełniła w sumie dziewięć podwójnych błędów w tym elemencie - spotkanie miało już jednostronny przebieg.

Zajmująca 99. pozycję na liście światowej Maria, mimo porażki, nie kryła dumy, że mogła zagrać na największej tenisowej arenie - Arthur Ashe Stadium - na oczach dwóch swoich córek: 10-letniej Charlotte i trzyletniej Cecilii.

- Cieszę się, że 20-tysięczna publiczność mogła zobaczyć, że niektóre moje niekonwencjonalne zagrania wciąż sprawiają kłopot najlepszym na świecie - zauważyła niemiecka tenisistka polskiego pochodzenia, której ojciec Henryk pochodził z Zabrza i grał w piłkę ręczną.

Tatjana Maria, która w przeszłości cierpiała na depresję i przeszła zator płucny, nie myśli o zakończeniu kariery. - Nie chodzi o wiek, ale o ciało, a ja wciąż po prostu uwielbiam grać w tenisa i wyjeżdżać z rodziną na turnieje - przyznała.

Do tego nie kryje, że dzięki temu regularnie trenuje ze straszą córką, która przejawia tenisowy talent. - Marzeniem Charlotte jest pewnego dnia zagrać w tym miejscu, gdzie mogę grać ja. Naszym celem jest poprowadzenie jej tak, by wystartować w WTA Tour w wieku 14-15 lat - zaznaczyła Maria.

Jej postawę na korcie doceniła też Gauff. - To był trudny mecz. Chodziło o to, aby wykonać zadanie, a z takimi przeciwniczkami nigdy nie jest to łatwe. Tatjana gra w sposób irytujący człowieka po drugiej stronie siatki. Jej częste slajsy mogą każdego wyprowadzić z równowagi, ale za to ją uwielbiam. Poza tym słabo serwowałam. Co prawda tylko raz zostałam przełamana, jednak mogło być dużo gorzej - przyznała Amerykanka, która po meczu poszła jeszcze na kort treningowy, by popracować nad tym elementem.



W piątek poprzeczka dla Gauff pójdzie zdecydowanie w górę, bowiem jej rywalką w 3. rundzie będzie półfinalistka US Open z 2019 roku Elina Switolina. W 2. rundzie tenisistka rozstawiona z numerem 27. pokonała inną Ukrainkę - Anhelinę Kalininę 6:1, 6:2.

REKLAMA

Wyniki środowych meczów 2. rundy turnieju tenisistek w wielkoszlemowym US Open:

Elise Mertens (Belgia) - Ajla Tomljanovic (Australia) 6:3, 6:2
Jule Niemeier (Niemcy) - Moyuka Uchijima (Japonia) 6:4, 6:0
Paula Badosa (Hiszpania, 26) - Taylor Townsend (USA) 6:3, 7:5
Elena-Gabriela Ruse (Rumunia) - Barbora Krejcikova (Czechy, 8) 6:4, 7:5
Madison Keys (USA, 14) - Maya Joint (Australia) 6:4, 6:0
Qinwen Zheng (Chiny, 7) - Erika Andriejewa (Rosja) 6:7 (3-7), 6:1, 6:2
Yafan Wang (Chiny) - Diane Parry (Francja) 6:0, 6:4
Marta Kostiuk (Ukraina, 19) - Harriet Dart (W. Brytania) 7:6 (12-10), 6:1
Aryna Sabalenka (Białoruś, 2) - Lucia Bronzetti (Włochy) 6:3, 6:1
Jekaterina Aleksandrova (Rosja, 29) - Iva Jović (USA) 4:6, 6:4, 7:5
Emma Navarro (USA, 13) - Arantxa Rus (Holandia) 6:1, 6:1
Donna Vekić (Chorwacja, 24) - Greet Minnen (Belgia) 7:5, 6:1
Wiktoria Azarenka (Białoruś, 20) - Clara Burel (Francja) 6:1, 6:4
Coco Gauff (USA, 3) - Tatjana Maria (Niemcy) 6:4, 6:0
Elina Switolina (Ukraina, 27) - Anhelina Kalinina (Ukraina) 6:1, 6:2
Peyton Stearns (USA) - Daria Kasatkina (Rosja, 12) 6:1, 7:6 (7-3)

Czytaj także:

/empe, PAP

Polecane

REKLAMA

Wróć do strony głównej