Ekstraklasa. Zagłębie Lubin - GKS Katowice. Szczęśliwa wygrana gospodarzy
Zagłębie Lubin zdobyło bramkę na wagę zwycięstwa w meczu z GKS Katowice w samej końcówce. Beniaminek po raz kolejny pokazał się z dobrej strony, jednak nie przełożyło się to na punkty.
2024-08-31, 20:22
Piłkarze katowickiego beniaminka przyjechali do Lubina podbudowani ubiegłotygodniową wygraną u siebie z broniącą tytułu Jagiellonią Białystok 3:1. Gospodarze chcieli zapewne odreagować po wyjazdowej porażce z Piastem Gliwice 0:1. Udało się im to za sprawą debiutującego w miedziowych barwach Huberta Adamczyka, który cztery minuty po wejściu na boisko z ławki rezerwowych rozstrzygnął losy spotkania.
Pierwsza połowa upłynęła zdecydowanie pod znakiem przewagi GKS, który kilka razy poważnie zagroził bramce rywali. Już w 4. minucie Aleks Ławniczak zablokował w polu karnym lubinian uderzenie Adriana Błąda. Potem golkiper gospodarzy Dominik Hładun został solidnie przetestowany - poradził sobie ze strzałem głową Lukasa Klemenza z czterech metrów i dwoma rykoszetami po próbach Marcina Wasielewskiego.
Drużyna prowadzona przez trenera Waldemara Fornalika przyjęła postawę wyczekującą na możliwość wyjścia z kontrą, co w 22. minucie mogło przynieść sukces. Szybki wypad lewą stroną boiska Kajetana Szmyta zakończył strzałem z linii pola karnego Tomasz Pieńko i bramkarz GKS z trudem wybił piłkę poza boisko.
Po zmianie stron nadal groźniejsze były akcje przyjezdnych. Z dobrych pozycji spudłowali Błąd i Grzegorz Rogala, a Klemenza w polu karnym Zagłębia uprzedził bramkarz. Gospodarzom sporo dały w ofensywie zmiany przeprowadzone przez trenera Fornalika, choć początkowo znów dwa razy swój zespół z opresji uratował Hładun.
REKLAMA
Kluczowe okazało się wejście na boisko Adamczyka. 26-letni pomocnik przeniósł się do Lubina kilka dni wcześniej z Arki Gdynia. W 87. minucie popisał się refleksem w polu karnym GKS w zamieszaniu po wrzucie z autu i płaskim uderzeniem z 15 metrów ulokował piłkę przy słupku.
Zagłębie mogło jeszcze podwyższyć prowadzenie, gdyby po kontrze zakończonej przez Vaclava Sejka na linii bramkowej nie popisał się skutecznym wślizgiem Wasielewski.
Zagłębie Lubin - GKS Katowice 1:0 (0:0).
Bramki: 1:0 Hubert Adamczyk (87).
REKLAMA
Żółta kartka - Zagłębie Lubin: Damian Dąbrowski.
Sędzia: Wojciech Myć (Lublin). Widzów: 5 753.
Zagłębie Lubin: Dominik Hładun - Mateusz Grzybek, Igor Orlikowski, Aleks Ławniczak, Luis Mata (83. Bartłomiej Kłudka) - Tomasz Pieńko (83. Hubert Adamczyk), Damian Dąbrowski, Tomasz Makowski (68. Mateusz Wdowiak), Marek Mróz (54. Adam Radwański), Kajetan Szmyt (68. Patryk Kusztal) - Vaclav Sejk.
GKS Katowice: Dawid Kudła - Marten Kuusk, Arkadiusz Jędrych, Lukas Klemenz - Marcin Wasielewski, Mateusz Kowalczyk (78. Sebastian Milewski), Oskar Repka, Grzegorz Rogala (90. Sebastian Bergier) - Adrian Błąd (78. Mateusz Marzec), Adam Zrelak (78. Jakub Arak), Bartosz Nowak (71. Borja Galan).
REKLAMA
- Włoskie media w szoku po decyzji Wojciecha Szczęsnego. "To jak grom z jasnego nieba"
- Premier League. Joao Cancelo wybrał petrodolary. Gwiazdor Manchesteru City zagra w Arabii Saudyjskiej
- Kamil Piątkowski zagra w Lidze Mistrzów! Zwycięski remis Salzburga
red
REKLAMA