Szokujące zachowanie kierowcy miejskiego autobusu. To był dopiero początek [WIDEO]

Kierowca miejskiego autobusu wyprzedza na podwójnej ciągłej i w ostatniej chwili unika czołowego zderzenia z ciężarówką - takie mrożące krew w żyłach nagranie pojawiło się w sieci. Szofer na tym niebezpiecznym manewrze jednak nie poprzestał. Policja potwierdziła nam, że dostała już zgłoszenie dotyczące tej sytuacji i będzie wyjaśniać okoliczności zdarzenia.

Nagranie pojawiło się na kanale Bandyci Drogowi na You Tube. Data widoczna na ekranie wskazuje na dzień 2 września 2024 roku.

Zachowanie kierowcy autobusu linii 13 może szokować. Najpierw - na podwójnej ciągłej linii - kierowca wyprzedza inny pojazd, prawdopodobnie ciężarowy i w ostatniej chwili unika czołowego zderzenia z jadącą z naprzeciwka ciężarówką. Potem kierowca autobusu wyhamowuje auto, które jedzie za nim, a na koniec nagrania blokuje niewielkie rondo, otwiera drzwi i robi zdjęcia.

Policja poszukuje nagrania

Podkomisarz Barbara Poznańska z komendy miejskiej w Częstochowie potwierdziła w rozmowie z polskieradio24.pl, że dostała już zgłoszenie o tej niebezpiecznej sytuacji. Przyznała jednak, że - póki co - policja nie dysponuje oryginałem nagrania. - Apelujemy za pośrednictwem mediów o przekazanie nam oryginalnego filmiku - powiedziała policjantka.

Potwierdziła, że zdarzenie faktycznie miało miejsce w Częstochowie. Policjanci próbują ustalić kierowcę autobusu i przesłuchać go.

• Policjanci przerwali szaleńczą jazdę. Gnał w terenie zabudowanym ponad 200 km/h
• Matka wiozła autem trzech synów. Doszło do tragedii

- Na razie nie wiadomo, co spowodowało takie zachowanie kierowcy autobusu. Na pewno spowodował on duże zagrożenie na drodze i mógł nawet doprowadzić do katastrofy - przyznała podkomisarz Poznańska. Z filmiku nie wynika jednoznacznie, czy w autobusie byli pasażerowie.

Nagranie wysłaliśmy do MPK Częstochowa z prośbą o komentarz. Otrzymaliśmy następującą odpowiedź:

"W temacie nagrania dotyczącego zachowania jednego z kierowców MPK na drodze trwa wewnętrzne postępowanie sprawdzające. Przełożeni kierowcy i zarząd spółki wysłuchają także wersji zdarzenia kierowcy i po zakończeniu pełnej weryfikacji przebiegu sytuacji zostaną podjęte dalsze kroki. MPK szczególny nacisk od lat kładzie na poprawę bezpieczeństwa standardu jakości usług przewozowych oraz prawidłowe zachowania kierowców zarówno za kierownicą jak i względem pasażerów na pokładzie. Zależy nam także na stałej poprawie komfortu pracy kierowców. Dlatego każda tego typu sprawa jest wnikliwie badana. Tak szybko jak to będzie możliwe przekażemy dodatkowe informacje w sprawie" - podkreślił Maciej Hasik, rzecznik MPK w Częstochowie.

paw/