Miliardy złotych więcej dla samorządów. "Ten dzień przejdzie do historii"

Polskie samorządy będą miały więcej pieniędzy i stabilne, mniej zależne od decyzji władz centralnych, źródło przychodów - obiecywał na konferencji prasowej po posiedzeniu rządu premier Donald Tusk. Wszystko dzięki obliczaniu przychodów na podstawie tzw. bazy podatkowej - wyjaśniał szef rządu. - Dzięki tej zmianie, tylko w 2025 roku do samorządów trafi o 25 mld złotych więcej - wyliczał Donald Tusk.

Rząd chce ustanowić system przekazywania pieniędzy samorządom z budżetu centralnego w oparciu o tak zwaną bazę podatkową. Samorządy nie będą już miały procentowych udziałów we wpływach z PIT i CIT do budżetu. Zamiast tego, podstawą do obliczania kwot transferów będą dochody podatników zamieszkałych na ich terenie. Projekt zmian trafi teraz do parlamentu.

Setki miliardów w ciągu dziesięciu lat. Finanse samorządów po nowemu

Nowe rozwiązanie ma przynieść samorządom wymierne korzyści - przekonywał na konferencji prasowej premier Donald Tusk. - Dzięki tej zmianie, tylko w 2025 roku, do samorządów trafi o 25 mld złotych więcej, niż gdyby tej zmiany nie było - zapowiedział na konferencji prasowej premier szef rządu.  

- Szacunek ostrożny, rzetelny, mówi, że w ciągu najbliższych dziesięciu lat samorządy otrzymają o 345 miliardów złotych więcej, niż gdyby tej zmiany nie było - dodał.

Przychody mniej zależne od rządu

Premier Donald Tusk wskazał też, że, dzięki planowanym zmianom, przychody samorządów "nie będą zależne już od widzimisię czy kaprysów rządzących centralnie". - Nasze, czy przyszłych rządów decyzje podatkowe, nie będą wpływały negatywnie na przychody samorządów, bo one będą stabilnie naliczane od bazy podatkowej - wskazał. 

REKLAMA

- Jestem przekonany, że ten dzień przejdzie do historii polskiej samorządności, i to w taki bardzo pozytywny sposób - mówił Donald Tusk. 

Zmiany uzgodnione z samorządami

Minister finansów Andrzej Domański przekonywał na konferencji prasowej, że w ostatnich latach finanse samorządów zostały "zdewastowane". Winił za to reformy Polskiego Ładu czasów rządów Mateusza Morawieckiego, który kosztował polskie samorządy "dziesiątki miliardów złotych". - Krok po kroku naprawiamy siłę polskiego samorządu. Jeszcze w tym roku przekażemy polskim samorządom dodatkowe 10 mld złotych - tak, jak wcześniej deklarowaliśmy - podkreślił. 

Czytaj także: 

• Wyższe podatki? Minister finansów stawia sprawę jasno
• Koszalin podnosi opłaty za żłobki. Joanna Mucha: chyba się coś komuś w samorządzie pomyliło

Jak mówił, samorządy potrzebują "zmiany strukturalnej, fundamentalnej naprawy". - Dlatego od początku roku, wspólnie z samorządowcami, pracowaliśmy nad dużą reformą finansowania jednostek samorządu terytorialnego. Przygotowaliśmy zmiany, na bazie których zyska każda jednostka samorządu terytorialnego w naszym kraju - zaznaczył. 

Wyrównanie za tereny zielone

Andrzej Domański mówił też, że przyjęte przez rząd rozwiązanie zagwarantuje wyrównanie tym samorządom, które utrzymują tereny cenne przyrodniczo jak parki narodowe czy obszary Natura 2000 i z tego powodu mają mniejsze przychody z przemysłu. 

REKLAMA

- Jesteśmy przekonani, że to rozwiązanie, wzmacniające finanse polskich samorządów, pozwoli im nie tylko lepiej planować swoje wydatki, ale również efektywniej inwestować środki, choćby w związku z realizacją KPO. Jestem przekonany, że dzięki tej reformie uda nam się zwiększyć inwestycje, a co za tym idzie, również wzrost gospodarczy w kolejnych latach - mówił Andrzej Domański.  

Samorządy finansowane wg bazy podatkowej

Zgodnie z rządowym projektem, od 2025 roku dochody samorządów z PIT i CIT będą obliczane jako procent od wpływów PIT i CIT. Zamiast tego, podstawą do naliczania ich dochodów będą dochody podatników zamieszkałych na ich terenie.

Każda z kategorii samorządu terytorialnego – czyli gminy, miasta, województwa oraz miasta na prawach powiatu - będzie miała określony procentowy udział w dochodach podatników PIT i CIT. Poza tym samorządy będą miały udział w podatku pobieranym w formie ryczałtu od przychodów ewidencjonowanych.

Konkretne kwoty transferów z PIT i CIT będą ustalane na podstawie specjalnego algorytmu. 

REKLAMA

polskieradio24.pl, PAP, IAR, money.pl/ mbl