"Bąbel zimna" w Bałtyku. To może popsuć wrześniowy urlop

W niedzielę temperatura wody w Darłowie wynosiła niecałe 12 stopni, przy wciąż dość wysokiej temperaturze powietrza. Przykładowo w tym samym czasie w Gdyni odnotowano 21,5 stopnia. Eksperci zwracają uwagę, że kąpiel w zimnej wodzie jest niebezpieczna dla organizmu, ponieważ może wywołać szok termiczny. Zjawisko tzw. upwellingu będzie powodować rozszerzanie się strefy zimna w polskim morzu.

2024-09-08, 16:58

"Bąbel zimna" w Bałtyku. To może popsuć wrześniowy urlop
Tzw. bąbel zimna obejmuje coraz więcej plaż. Foto: PhotoRK/Shutterstock

W wyniku upwellingu ciepła woda jest wypychana w głąb akwenu. Wówczas woda z niższych partii (o zdecydowanie niższej temperaturze) przesuwa się w kierunku brzegu. Dlatego o tej porze roku, mimo dość wysokiej temperatury powietrza, woda jest zimna, a wręcz lodowata.

To tzw. bąbel zimna, który rozszerza się i powoduje, że przy temperaturach powietrza powyżej 25 stopni, plażowicze na ogół nie wchodzą do wody.

W tej chwili najniższe wartości notowane są w Bałtyku w rejonie Darłowa. Temperatura wody w odnotowana o godzinie 8 w popularnych kurortach jest wyższa: w Międzyzdrojach - 19.8, w Ustce - 17.7, we Władysławowie - 20.8, w Helu - 20.8, w Pucku - 21.2, w Gdyni - 21.5, w Łebie - 20.9.

Woda coraz zimniejsza

Upwelling będzie powodował w najbliższych dniach obniżanie temperatury wody, a tzw. bąbel zimna będzie się dalej rozrastał.

REKLAMA

Jak wynika z interaktywnych map Bałtyku, w niedzielę woda miała minimalną temperaturę ok. 9 stopni Celsjusza.

Czytaj także:

IMGW/SatBałtyk/łp


Polecane

REKLAMA

Wróć do strony głównej