Katastrofa przy budowie tunelu pod Łodzią. Strach o kolejne kamienice

W Łodzi zawaliła się częściowo kamienica, pod którą drążony był tunel średnicowy. Mieszkańcom nic się nie stało, gdyż na czas przejścia tarczy drążącej relokowano ich do hoteli. A czy zagrożone są też inne kamienice?

2024-09-09, 11:43

Katastrofa przy budowie tunelu pod Łodzią. Strach o kolejne kamienice
W budynku przy 1 Maja 23 w Łodzi zawaliła się jedna ze ścian. Foto: PAP/Grzegorz Michałowski

W sobotę 7 września częściowo zawaliła się kamienica w Łodzi przy ulicy 1 Maja 23. Główną przyczyną katastrofy budowlanej było drążenie tunelu średnicowego przez PKP Polskie Linie Kolejowe. Budynek już w piątek 6 września uległ uszkodzeniu, gdy zapadła się podłoga w jednym z lokali mieszkalnych. W katastrofie nikt nie ucierpiał. 

Zawaliła się część kamienicy w Łodzi. Mieszkańcy prędko nie wrócą do domów [NAGRANIE]

Prywatna kamienica, ale miasto i PKP PLK pomagają mieszkańcom

Jeszcze przed rozpoczęciem drążenia tunelu pod budynkiem zwracano uwagę na jego zły stan techniczny. Wybudowana na początku XX wieku kamienica była inwestycją możliwe najtańszą na ówczesne standardy - pozbawiona jest solidnych fundamentów i podpiwniczenia. Obecnie jest własnością prywatną. Przy 1 Maja 23 w Łodzi mieszkały 63 osoby, ale żadnej z nich nic się nie stało. Wszyscy zostali na czas przechodzenia tarczy drążącej pod budynkiem relokowani do hoteli. 

Natychmiast po zawaleniu się ścian budynku miasto Łódź i PKP PLK pospieszyły z pomocą dla mieszkańców. Podobnie ministerstwo infrastruktury. 

REKLAMA

– Gmina jest gotowa do zapewnienia mieszkańcom kamienicy przy 1 Maja nowych mieszkań. Wszystko wskazuje na to, że będzie to konieczne. Nie ma znaczenia, że to kamienica prywatna. Miasto zapewni te mieszkania tym, którzy będą tego potrzebowali – w trybie szybkim. Będą one po rewitalizacji – zapewniał w Radiu Łódź rzecznik Urzędu Miasta Łodzi. 

Osobny komunikat wydało jeszcze 7 września PKP PLK, które zapewniło, że mieszkańcy otrzymają od państwowego inwestora wsparcie prawne przy dochodzeniu roszczeń. Do tego PKP PLK zapewniło o zabezpieczeniu rzeczy, które mieszkańcy pozostawili w domach i przekazało, że Łódź zapewni każdemu poszkodowanemu, który wyrazi taką chęć, mieszkanie komunalne. 

Co z budową tunelu?

Wszelkie prace związane z drążeniem tunelu zostały wstrzymane do czasu wykonania analizy stanu technicznego pechowej kamienicy. Ale na trasie budowy tunelu znajduje się jeszcze wiele kamienic i wiele z nich może być w co najmniej równie złym stanie technicznym. 

REKLAMA

Tak się bowiem składa, że budowano je w większości w podobnym czasie i często w podobny sposób. Do tego dochodzi fakt, że właściciele tych kamienic (zarówno miasto Łódź, jak i prywatni) przez wiele lat nie mieli wystarczających środków na modernizację i poprawę stanu technicznego budynków. 

Rzecznik Urzędu Miasta Łodzi Paweł Śpiechowicz, pytany przez polskieradio24.pl o sytuację, w kwestiach technicznych odesłał do PKP PLK, stwierdzając wprost, że to właśnie inwestor powinien je komentować. Dodał jednak, że miasto trzyma rękę na pulsie i pilnuje sytuacji. W mieście powołano sztab kryzysowy.

Polskieradio24.pl zapytało PKP PLK o kilka kwestii związanych z katastrofą i dalszymi losami drążenia tunelu. Przede wszystkim pytaliśmy o to, czy dało się uniknąć katastrofy, czy monitorowany jest stan sąsiednich budynków i ile relokacji planowanych jest jeszcze w trakcie dalszego drążenia. Do czasu publikacji tekstu PKP PLK nie odpowiedziało na pytania. 

Nie wiadomo, na razie, jak katastrofa wpłynie na budowę tunelu, inwestycji ważnej nie tylko dla mieszkańców Łodzi. Obecny termin zakończenia (opóźnionej już) inwestycji to 2026 rok. Nie jest też wiadome, jak wpłynie to na budowę tunelu dla kolei dużych prędkości, który wg obecnego stanu rzeczy ma być drążony od 2026 roku. 

REKLAMA

Czytaj także: 


Radio Łódź/WP/Wyborcza Łódź/PR24/AM/wmkor

Polecane

REKLAMA

Wróć do strony głównej