Druga próba zamachu na Trumpa. Biden i Harris komentują
"Jestem szczęśliwa, że jest bezpieczny. Nie ma miejsca na przemoc w Ameryce" - napisała Kamala Harris po tym, jak służba Secret Service powstrzymała zamach na Donalda Trumpa. Joe Biden polecił agencji dalszą wzmożoną ochronę byłego prezydenta.
2024-09-16, 12:00
Prezydent Joe Biden w oświadczeniu wyraził ulgę, że Donald Trump jest bezpieczny po nieudanej próbie zamachu.
"Trwa śledztwo w sprawie tego incydentu, a organy ścigania zbierają więcej szczegółów na temat tego, co się wydarzyło. Jak już wiele razy mówiłem, w naszym kraju nie ma miejsca na przemoc polityczną ani na jakąkolwiek przemoc" - napisał Biden w oświadczeniu opublikowanym przez Biały Dom.
Prezydent pochwalił również szybkie działania Secret Service, które zapobiegły zamachowi. "Poleciłem mojemu zespołowi, aby w dalszym ciągu pilnował, by Secret Service miała wszelkie zasoby, zdolności i środki ochronne niezbędne do zapewnienia bezpieczeństwa byłemu prezydentowi" - dodał.
Do zdarzenia odniosła się również wiceprezydentka Kamala Harris. "Jestem szczęśliwa, że jest bezpieczny. Nie ma miejsca na przemoc w Ameryce" - napisała na portalu X.
REKLAMA
Harris będzie rywalką Trumpa w nadchodzących wyborach prezydenckich w USA, które odbędą się 5 października.
Mierzył z kałasznikowa w byłego prezydenta
W niedzielę agenci Secret Service udaremnili zamach na byłego prezydenta Donalda Trumpa.
Podejrzany, Ryan Routh, został zatrzymany na terenie klubu golfowego w West Palm Beach na Florydzie, gdzie Trump przebywał tego dnia.
Mężczyzna był uzbrojony w karabin AK-47 z celownikiem optycznym i ukrywał się w krzakach w pobliżu pola golfowego. Jak poinformowały służby, znajdował się w odległości 300-500 m od byłego prezydenta i miał wymierzoną w niego broń.
REKLAMA
Ryan Routh, zidentyfikowany przez media jako niedoszły zamachowiec, ma bogatą przeszłość kryminalną. Według danych władz Karoliny Północnej, skąd pochodził, między 2001 a 2010 r. był skazany za 13 wykroczeń i 4 przestępstwa, w tym za posiadanie karabinu maszynowego, kradzież i ucieczkę z miejsca wypadku samochodowego.
W 2010 r. Routh został zatrzymany za jazdę bez ważnego prawa jazdy, ale uciekł policjantom i zabarykadował się z bronią automatyczną w sklepie.
- Debata Harris-Trump. Decydująca faza kampanii prezydenckiej w Stanach Zjednoczonych
- Trump stawia żądania członkom NATO. Padła groźba
- Stany nie takie zjednoczone. Eliza Sarnacka-Mahoney o tym, co dzieli Amerykanów
PAP/mp/wmkor
REKLAMA
REKLAMA