Woda zalała Szprotawę. "Sytuacja bardzo się pogarsza"

Relacja na bieżąco z sytuacji powodziowej na południu kraju cały czas na antenach Polskiego Radia. Przekazujemy także informacje minuta po minucie na naszej stronie polskieradio24.pl.

Woda na Bobrze w Szprotawie przekroczyła już poziom 470 centymetrów. Jak informuje Urząd Miasta, jest jej więcej niż wynosiły wczorajsze prognozy IMGW. 

Burmistrz Szprotawy Mirosław Gąsik powiedział, że "sytuacja bardzo się pogarsza". - Z uwagi na bezpieczeństwo ludzi odstępujemy od umocnienia wałów. Zamknęliśmy główne ulice w Szprotawie - mówił telewizji TVN24. 

Z uwagi na zagrożenie, zamknięte są drogi wjazdowe - krajowa dwunastka i droga wojewódzka. - Nie ma już wjazdu do Szprotawy, trzeba korzystać z objazdów - oświadczył samorządowiec.

REKLAMA

Ewakuacja w Szprotawie. Wodociągi uspokajają w sprawie wody pitnej

Według relacji Gąsika pod wodą jest niemal połowa miasta. W niektórych miejscach sięga ona nawet i kolan. "Szprotawskie Wodociągi i Kanalizacja informują, że w związku z dynamicznie zmieniającą się sytuacją prosimy o zabezpieczenie odpowiednich ilości wody pitnej, gdyż nie jesteśmy w stanie przewidzieć z jakimi skutkami powodzi będziemy musieli się zmierzyć" - czytamy na facebookowym profilu szprotawskiego magistratu. Na razie jednak woda zdatna jest do picia.

• Fala wezbraniowa przechodzi przez Brzeg. Nie działa oczyszczalnia ścieków
• Tak można pomóc powodzianom. Caritas organizuje akcję

Padł też apel ze strony gminy Szprotawa. Wezwano o dostarczenie pomocy materialnej, między innymi w postaci wody butelkowej, ręczników, koców czy środków czystości.

W mieście ewakuowani są mieszkańcy ulicy Zamkowej. W bezpieczne miejsce przenoszeni są też zamieszkujący miejscowość Dziećmiarowice.

REKLAMA

• Policja potwierdziła najgorsze informacje. Są kolejne ofiary powodzi
• We Wrocławiu dwoją się i troją. Miasto szykuje się na falę powodziową

ms/TVN24, UM Szprotawa