Giną kobiety i dzieci. Tragiczny bilans ofiar ataku Izraela na Liban

558 osób zginęło w izraelskich atakach na Liban od poniedziałku - wynika z danych libańskiego ministerstwa zdrowia. Wśród zabitych jest 50 dzieci i 94 kobiety. Ponad 1800 osób jest rannych.

2024-09-24, 15:28

Giną kobiety i dzieci. Tragiczny bilans ofiar ataku Izraela na Liban
W atakach na Liban zginęło blisko 600 osób. Foto: MAHMOUD ZAYYAT/AFP/East News

- Ogromna większość ofiar - jeżeli nie wszystkie - to osoby nieuzbrojone, które przebywały w swoich domach - powiedział na konferencji prasowej we wtorek libański minister zdrowia Firass Abia.

Potężne uderzenie

W nocy Izrael zaatakował kilkadziesiąt celów Hezbollahu w południowym Libanie. To największe bombardowanie Libanu nie tylko w ciągu roku, ale też od początku konfliktu między Izraelem a Hezbollahem od 2006 roku - oceniają media.

Organizacja Narodów Zjednoczonych informuje, że od poniedziałku dziesiątki tysięcy ludzi opuściło swoje domy w Libanie, uciekając przed izraelskimi atakami. Ta liczba ciągle rośnie. Hotele w Bejrucie zostały szybko zajęte. Agencja AP podała, że wiele rodzin spało w zaimprowizowanych schroniskach w szkołach w Bejrucie oraz w nadmorskim mieście Sydon. Ci, którym nie udało się znaleźć schronienia nocowali w samochodach i parkach. Setki uchodźców przybywają też z Libanu do Syrii - poinformowały służby w Damaszku.

Apel międzynarodowych organizacji

Biuro wysokiego komisarza jest zaniepokojone gwałtowną eskalacją działań wojennych między Izraelem a Hezbollahem - poinformowała rzeczniczka Wysokiego Komisarza ONZ do spraw praw człowieka Ravina Shamdasani. Volker Türk apeluje o działania, które zapobiegną eskalacji konfliktu między Izraelem a Hezbollahem w Libanie.

REKLAMA

Czytaj także:

UNICEF alarmuje z kolei, że eskalacja konfliktu będzie miała też tragiczne skutki dla dzieci.

Przed rozpoczęciem nalotów izraelskie wojska wezwały mieszkańców południowego i wschodniego Libanu, by ewakuowali się z terenów, gdzie Hezbollah ukrywa broń. Było to pierwsze ostrzeżenie tego rodzaju podczas trwających niemal rok wzajemnych ostrzałów.

REKLAMA

Odwet za ataki Hezbollahu

Rząd Izraela deklaruje, że jego celem wojennym jest zagwarantowanie bezpieczeństwa na północy państwa, by mogło tam wrócić kilkadziesiąt tysięcy cywilów ewakuowanych z powodu ataków Hezbollahu. Ta powiązana z Iranem libańska organizacja terrorystyczna podkreśla, że zaczęła ataki na Izrael w ramach solidarności z palestyńskim Hamasem i zakończy je, jeżeli zostanie zawarty rozejm w Strefie Gazy.

W ciągu ostatnich godzin myśliwce izraelskie ostrzelały wyrzutnie rakietowe Hezbollahu, budynki wykorzystywane przez tę organizację terrorystyczną oraz domy, gdzie przechowywano broń. Według armii izraelskiej, w ostatnich godzinach z Libanu wystrzelono w kierunku Dolnej Galilei co najmniej 10 rakiet. Niektóre z pocisków zostały przechwycone. W sumie Hezbollah zaatakował we wtorek północny Izrael blisko 100 rakietami. Największe uderzenie – z użyciem 50 pocisków rakietowych – skierowano na Górną Galileę. Celem silnego ataku była też Hajfa.

Celem uderzenia był przywódca Hezbollahu, a jego los pozostaje nieznany - podała agencja Reutera, za źródłami w libańskich służbach bezpieczeństwa.

REKLAMA

IAR/PAP/łp

Polecane

REKLAMA

Wróć do strony głównej