Niebezpieczna prędkość. Więcej mandatów i odebranych praw jazdy

Prawie 20 tys. kierowców złapano już od stycznia do sierpnia na znacznym przekroczeniu prędkości. To zauważalnie więcej, niż w tym samym okresie ubiegłego roku. Plagą są recydywiści, którzy jeżdżą mimo wielokrotnych zakazów. O niepokojących danych na temat sytuacji na polskich drogach pisze "Rzeczpospolita".

2024-09-27, 06:55

Niebezpieczna prędkość. Więcej mandatów i odebranych praw jazdy
Na polskich drogach jest coraz więcej piratów drogowych. Foto: shutterstock/PV productions

Rośnie liczba wykroczeń związanych z prędkością i zatrzymanych praw jazdy za zbyt szybką jazdę w terenie zabudowanym, czyli przekroczenie dopuszczalnej prędkości o 50 km/h). Od stycznia do sierpnia dopuściło się ich ponad  18 848 kierowców - o 1962 więcej niż w tym samym okresie ubiegłego roku - wskazują dane Komendy Głównej Policji.

Najwięcej wykroczeń związanych z przekroczeniem prędkości o ponad 50 km/h, bo niemal 2,3 tys. zanotowano w Warszawie, a ponad tysiąc kolejnych na Mazowszu. Kolejne jest Podkarpacie z 1,8 tys. przypadków, 1,6 tys. było w Wielkopolsce i prawie tyle samo w woj. łódzkim, a niewiele mniej w woj. lubelskim - pisze "Rz". Szczytowymi miesiącami okazały się kwiecień i maj.

"Jeżdżą całe rzesze piratów recydywistów"

Gazeta zwraca uwagę, że problemem są osoby, które wsiadają za kółko, mimo wielokrotnych zakazów. "Jeżdżą całe rzesze piratów recydywistów, którym zabrano prawa jazdy za prędkość czy alkohol. Sądy traktują ich łagodnie, dopóki nie zabiją, są praktycznie bezkarni" - pisze "Rzeczpospolita".

Sprawca tragicznego wypadku na Trasie Łazienkowskiej w Warszawie Łukasz Ż. był pięciokrotnie skazywany za przestępstwa drogowe, i tyle razy warszawskie sądy orzekały wobec niego zakaz prowadzenia pojazdów – ostatni na 12 lat. Gdyby wszystkie były respektowane, powinien zniknąć z dróg na ponad ćwierć wieku. 

REKLAMA

Choć Łukasz Ż. notorycznie łamał zakazy, sądy orzekały kolejne takie środki, jak widać kompletnie nieskuteczne. Powodem miało być to, że sądy miały nie wiedzieć o jego innych, wciąż trwających sprawach (w karcie karnej umieszczane są tylko wyroki prawomocne).

Będą zmiany w prawie?

Ministerstwo Sprawiedliwości zapowiada prace nad skutecznym egzekwowaniem orzeczonych zakazów prowadzenia pojazdów. Może do tego posłużyć system automatycznego odczytu tablic, który dziś pomaga m.in. wyłapywać skradzione pojazdy. Innym pomysłem jest stawianie fotoradarów przez samorządy.

Czytaj także:

IAR/PAP/rp.pl

REKLAMA

Polecane

REKLAMA

Wróć do strony głównej