Romanowski nie trafi do aresztu. Sąd podtrzymał decyzję

Prokurator Piotr Woźniak zawnioskował o wyłączenie ze składu sędziowskiego przewodniczącego, sędziego Przemysława Dziwańskiego. Argumentował, że został on powołany przez zreformowaną przez poprzedni rząd Krajową Radę Sądownictwa.

Sąd jednak postanowił, że wniosek o wyłączenie sędziego, który przewodniczy składowi, nie zostanie rozpoznany.

Śledztwo ws. Romanowskiego

Zainteresowanie Prokuratury Krajowej Marcinem Romanowskim to efekt śledztwa zainicjowanego w lutym. Dotyczy ono możliwych nieprawidłowości w działaniu Funduszu Sprawiedliwości. Środkami tam ujętymi zarządzał Romanowski - jako ówczesny wiceminister sprawiedliwości. Wcześniej, politykowi uchylono immunitet posła na Sejm RP.

Poseł z klubu PiS posiada jednak dodatkowy immunitet członka Zgromadzenia Parlamentarnego Rady Europy i z tych powodów na tymczasowy areszt nie zgodził się w lipcu Sąd Rejonowy dla Warszawy-Mokotowa. Sąd Okręgowy rozstrzyga więc kwestię możliwości jego aresztu, pomimo drugiego immunitetu.

Romanowskiemu grozi 10 lat więzienia

Prokuratura Krajowa zarzuca Marcinowi Romanowskiemu 11 przestępstw, w tym działanie w zorganizowanej grupie przestępczej. Zarzuty dotyczą nieprawidłowości w Funduszu Sprawiedliwości.

• Tusk o Romanowskim: i tak stanie przed sądem
• Sprawa Romanowskiego. Prof. Skąpska: przywrócenie rządów prawa nie takie proste, jak sądzono
• Prokuratura w ogniu krytyki. "Giertych chce udowodnić, że byłby lepszym szeryfem niż Bodnar"

Były wiceminister sprawiedliwości został zatrzymany przez ABW 15 lipca. Zgodę na zatrzymanie, postawienie zarzutów oraz tymczasowy areszt wyraził Sejm, który w głosowaniu zdecydował o uchyleniu immunitetu posła politykowi Zjednoczonej Prawicy.

Za zarzucane przestępstwa grozi do 10 lat więzienia.

IAR/łl