Monodram "Ocalone". "Głos setek zgwałconych kobiet"
Zbliża się premiera monodramu "Ocalone" na podstawie tekstu Piotra Rowickiego, w reżyserii Mai Kleczewskiej. To historia Ireny K., która po 80 latach opowiada o tragicznych wydarzeniach z "Zieleniaka" - obozu przejściowego zorganizowanego w sierpniu 1944 na warszawskiej Ochocie przez oddziały SS RONA dla ludności cywilnej. Rolę bohaterki gra Agnieszka Przepiórska - jedna z najbardziej cenionych polskich aktorek teatralnych. O swojej roli opowiedziała w audycji "W repertuarze".
2024-09-29, 17:08
Posłuchaj
- To jest głos wielu kobiet, których nie znamy. Możemy się tylko domyślać i szacować. To głos wszystkich kobiet, które mieszkały na Ochocie i zostały zagnane na "Zieleniak", gdzie czekała je gehenna. Z "Zieleniaka" jechały do Pruszkowa, a stamtąd do obozów koncentracyjnych - mówi Agnieszka Przepiórska. - Podejrzewamy, że setki kobiet zostały zgwałcone, żadna o tym nie opowiedziała. Jest około 30-40 lakonicznych wspomnień innych osób, i w każdym z tych wywiadów powtarza się, że wszystkie z kobiet, które znalazły się na "Zieleniaku", zostały zgwałcone - dodała.
Owocna współpraca z Mają Kleczewską
- Temat "Zieleniaka" był ze mną już od jakiegoś czasu. Zwykle tak jest, że te tematy zaczynają coś we mnie poruszać. Zanim ujrzą światło dzienne, mija parę lat. Pomiędzy potrzebą opowiedzenia o "Zieleniaku" pojawiło się "Wesele" w reżyserii Mai Kleczewskiej i postać Racheli, która gdzieś w pewnym aspekcie spotyka się z tymi kobietami i to rzuciło mnie w ramiona Mai Kleczewskiej - podkreśliła aktorka.
"Trzeba wreszcie opowiedzieć tę historię"
- Mamy poczucie, że niemówienie o tym przez 80 lat jest kamieniem w gardle. To paraliżujące poczucie wstydu, bezradności, tego, że nie można tego nigdzie oddać. Odbiorca jest tylko słuchaczem i robi temu miejsce. Nie musi się podłączać empatycznie, musi tylko dać przestrzeń, że to się wydarzyło. I to miejsce w społeczeństwie jest potrzebne dla wszystkich wojennych gwałtów, dla których miejsca do tej pory nie mieliśmy. Ten "Zieleniak" może być papierkiem lakmusowym być może dla innych tajemnych, niewypowiedzianych miejsc - dodała Maja Kleczewska.
REKLAMA
Posłuchaj
Posłuchaj
Producentem spektaklu jest Dom Spotkań z Historią a partnerem wydarzenia - Ośrodek Kultury Ochoty. "Ocalone" inaugurują "Festiwal Bohaterek", który odbędzie się w dniach 30 września - 12 października.
- "Będziemy mieszać różne środki ekspresji". Joanna Zdrada o nowym sezonie w "Teatrze Lalka"
- Drugie życie Pawła Małaszyńskiego. "Powiedziałem sobie: spróbuj odkryć siebie na nowo"
"To historia prawdziwa, która wydarzyła się w połowie XX wieku. W środku Europy. W Polsce. W Warszawie. W obozie przejściowym na Zieleniaku masowo gwałcono kobiety. Nikt dokładnie nie wie, ile ich było. Setki? Tysiące? Nikt nie zna ich nazwisk ani imion. Sprawcy są znani: Ronowcy, diabły umazane marmoladą, obwieszone zegarkami, pijące wódkę z baniek po mleku, w kradzionych koszulach i z karabinami na sznurkach. Ofiary wybierali nocami, pomagali sobie latarkami. Krzyki, jęki, skowyt, stos spuchniętych ciał, a potem cisza. Irena K. odzyskała głos. Musi zebrać wszystkie siły, aby przywrócić pamięć o wszystkich nieznanych bohaterkach poległych w sierpniu 1944 roku na warszawskim Zieleniaku. Musi zadbać o ich obecność w świadomości dzisiejszych i przyszłych pokoleń" - czytamy na stronie producenta spektaklu.
REKLAMA
***
Audycja: W repertuarze
Prowadzący: Martyna Podolska
Goście: Agnieszka Przepiórska (aktorka), Maja Kleczewska (reżyserka)
Data emisji: 29.09.2024
Godzina emisji: 15:06
REKLAMA