Ministerstwo Sprawiedliwości chce złagodzić kary. Jest projekt zmian w prawie
Obniżenie maksymalnej kary więzienia z 30 do 25 lat, likwidacja bezwzględnego dożywocia i ograniczenie roli nielegalnych dowodów - takie zmiany w Kodeksie karnym zakłada projekt przygotowany przez komisję kodyfikacyjną przy Ministerstwie Sprawiedliwości.
2024-10-04, 07:49
O zmianach w Kodeksie karnym napisała "Rzeczpospolita", która dotarła do jego założeń. Dokument przewiduje złagodzenie przepisów, między innymi obniżenie górnej granicy kary pozbawienia wolności z 30 do 25 lat. Zrezygnowano również z możliwości orzekania bezwzględnego dożywotniego pozbawienia wolności.
Koniec "zatrutych owoców"
W projekcie zawarto także propozycje obniżenia górnych granic kary za wiele przestępstw. Komisja zaproponowała też wiele zmian w kodeksie postępowania karnego. Jedną z nich jest modyfikacja zasad wykorzystywania w procesie tak zwanych owoców zatrutego drzewa, czyli dowodów zdobytych z naruszeniem prawa.
Jak pisze "Rzeczpospolita", projekt zaproponowany przez komisję kodyfikacyjną opiera się na odwróceniu tych założeń. Regułą ma być niedopuszczalność wykorzystania takich dowodów, jeśli pochodzą od organów państwa i jego funkcjonariuszy, a zgodę na ich wyjątkowe wykorzystanie miałby ewentualnie wydawać sąd.
REKLAMA
Rzecznik Praw Obywatelskich popiera zmiany
"W demokratycznym państwie prawnym nie można realizować celów procesu karnego i zmierzać do ustalenia faktu oraz odpowiedzialności osoby za popełniony czyn zabroniony stanowiący przestępstwo poprzez popełnienie przez funkcjonariuszy takich samych czynów zabronionych" - brzmi uzasadnienie projektu, które cytuje "Rzeczpospolita".
Projekt zmian, który trafił już do wykazu prac rządowych, chwali Rzecznik Praw Obywatelskich Marcin Wiącek, który uważa, że złagodzenie Kodeksu karnego to krok w dobrym kierunku.
- Są one konieczne i pożądane. Ufam, że jak najszybciej projekt zostanie skierowany do dalszych prac - powiedział w rozmowie z "Rzeczpospolitą".
REKLAMA
Ostatnia nowelizacja za czasów Ziobry
Ostatnia nowelizacja Kodeksu karnego, którą przygotowano pod kierownictwem ówczesnego ministra sprawiedliwości Zbigniewa Ziobry podwyższyła maksymalną karę terminową z 15 do 30 lat pozbawienia wolności (likwidując punktową karę 25 lat więzienia).
Wprowadziła też m.in. karę bezwzględnego pozbawienia wolności (bez możliwości ubiegania się kiedykolwiek o warunkowe zwolnienie), podwyższyła kary za wiele poszczególnych przestępstw (zwykle z 12 na 15 lat więzienia).
"Rzeczpospolita", IAR, paw/
REKLAMA