Sztuczna inteligencja jest już wszędzie. Prof. Duch apeluje do polityków o przebudzenie
- Niewiele przyniosły wszystkie wysiłki utworzenia w Polsce parasola nad organizacjami, które zajmują się sztuczną inteligencją. Nie było wielkiego zainteresowania ze strony kolejnych ministrów cyfryzacji i nauki. Być może na fali ostatniego zamieszania z IDEAS NCBR politycy w końcu się obudzą - mówił w Polskim Radiu 24 prof. Włodzisław Duch z Uniwersytetu Mikołaja Kopernika w Toruniu.
2024-10-06, 19:30
Sztuczna inteligencja (Ai) to nie tylko ChatGPD. - Gdy pojawił się w przestrzeni publicznej, zaczęto go kojarzyć ze sztuczną inteligencją. Ta rozwija się od lat 50. XX wieku, ma wiele zastosowań w dużych firmach. Próba skonstruowania w pełni autonomicznego kierowcy też jest związana ze sztuczną inteligencją. Podobnie jak wiele badań naukowych, nauk o życiu czy projektowania nowych materiałów - mówił prof. Włodzisław Duch.
Posłuchaj
Polska w tyle
Dziś sztuczna inteligencja stała się kluczowym elementem technologicznej rywalizacji. W wyścigu, w którym biorą udział przede wszystkim USA i Chiny, zwycięzca zdobędzie gigantyczną wygraną. Również w Polsce jest kilku wybitnych naukowców, którzy zajmują się tym zagadnieniem. - Nie znaczy to, że Polsce dobrze się dzieje. W 2018 roku UE ogłosiła, że sztuczna inteligencja nadchodzi, będzie rewolucją jak wynalezienie maszyny parowej, że trzeba poczynić wielkie inwestycje. Obiecano, że będzie na to ok. 20 mld euro rocznie. Nie do końca to się udało. Ale Niemcy i Francuzi mocno zainwestowali, utworzyli nowe kierunki studiów. Niesłychany wysiłek pod tym względem zrobiły też Arabia Saudyjska i Zjednoczone Emiraty Arabskie. W ZEA jest nawet ministerstwo sztucznej inteligencji, skupują ludzi, przyciągają talenty. W Polsce zabrakło funduszy. Jedynie IDEAS NCBR otrzymało 40 mln złotych, ale niewiele przyniosły wszystkie wysiłki utworzenia parasola nad organizacjami, które zajmują się sztuczną inteligencją. Nie było wielkiego zainteresowania ze strony kolejnych ministrów cyfryzacji i nauki. Być może na fali ostatniego zamieszania politycy w końcu się obudzą - tłumaczył prof. Włodzisław Duch.
- Nawet jeśli IDEAS odżyje, to jest tylko jedną instytucją. Nasze uniwersytety i politechniki też mają duże grupy ludzi, które zajmują się sztuczną inteligencją. Nie udało nam się utworzyć wirtualnego instytutu, który zwiększyłby współpracę w tym obszarze. Firmy amerykańskie i chińskie bazują na dużych projektach. W Polsce nie widać na to szans - dodał.
REKLAMA
Sprawa IDEAS NCBR wybuchła po tym, jak profesor Piotr Sankowski w konkursie na prezesa ośrodka badawczego przegrał z bliżej nieznanym w branży sztucznej inteligencji dr. Grzegorzem Borowikiem z NASK, który związany jest z Lewicą. Szczegóły konkursu nie zostały ujawnione. Razem z Sankowskim z pracy dla IDEAS NCBR zrezygnowało sześcioro z ośmiorga członków rady naukowej składającej się ze światowej klasy naukowców. Grupa badaczy i entuzjastów sztucznej inteligencji napisała do premiera Donalda Tuska list z prośbą o pilną interwencję w tej sprawie.
***
Audycja: Temat dnia
Prowadzący: Krzysztof Grzybowski
Gość: prof. Włodzisław Duch (Wydział Fizyki, Astronomii i Informatyki Stosowanej, Uniwersytet Mikołaja Kopernika w Toruniu)
Data emisji: 6.10.2024
Godzina emisji: 16.06
PR24
REKLAMA
REKLAMA