Pieszy uderzony z wielką siłą, znaleziony 80 m od pasów. Apel policji

Policjanci szukają kierowcy, który w środę rano potrącił 48-latka na warszawskiej Woli, a następnie uciekł z miejsca zdarzenia. Ranny pieszy z poważnymi obrażeniami został zabrany do szpitala. Według świadków, gdy został potrącony, przechodził przez pasy na zielonym świetle.

2024-10-09, 12:05

Pieszy uderzony z wielką siłą, znaleziony 80 m od pasów. Apel policji
Policja poszukuje sprawcy wypadku. Foto: FotoDax/shutterstock

Do wypadku doszło przed godz. 6 rano przy rondzie Tybetu. Samochód typu SUV potrącił tam 48-latka. Kierowca odjechał z miejsca zdarzenia, nie udzielając pomocy rannemu. Mężczyzna w stanie krytycznym trafił do szpitala.

Na miejscu nadal pracuje policja.

Posłuchaj

Młodszy aspirant Jakub Pacyniak z Komendy Stołecznej Policji: trwa ustalanie marki pojazdu oraz danych kierowcy (źr. IAR) 0:08
+
Dodaj do playlisty

 

REKLAMA

Apel do świadków

Młodszy asp. Jakub Pacyniak z Komendy Stołecznej Policji przekazał IAR, że trwa ustalanie marki pojazdu oraz danych kierowcy. Z relacji świadków wynika, że potrącony mężczyzna przechodził na zielonym świetle - policja potwierdza te doniesienia. 

Sprawcy wypadku szuka policja, która ustala wszystkie okoliczności zdarzenia i sprawdza monitoring.  

Wszystkie patrole postawione na nogi

Zostały ustawione punkty kontrolno-blokadowe, a wszystkie patrole zostały poinformowane o wypadku i mają wszelkie znane do tej pory informacje na temat poszukiwanego SUV-a - zaznacza onet.pl.

- Musimy mieć na uwadze to, że samochód będzie się rzucał w oczy. Potrącił mężczyznę z ogromną siłą. Policjanci znaleźli poszkodowanego 80 m od przejścia dla pieszych. Ten samochód będzie miał poważne uszkodzenia z przodu maski i być może też szyby - powiedział w TVN24 podinsp. Robert Szumiata, rzecznik Komendy Stołecznej Policji.

REKLAMA

Policja apeluje też do świadków wypadku o zgłaszanie się. Z funkcjonariuszami powinni się również skontaktować ci kierowcy, których kamery zainstalowane w samochodzie nagrały wypadek. Być może ktoś zauważy samochód z uszkodzeniami z przodu.

Policjanci zabezpieczają też kamery monitoringu z pobliskich skrzyżowań oraz budynków.

***

Czytaj także:

PAP/IAR/in./agkm/kmp

Polecane

REKLAMA

Wróć do strony głównej