Moskwa odczuła sankcje. Nie mogą produkować kluczowego myśliwca

Zachodnie sankcje zmusiły Rosję do wstrzymania produkcji jej najnowocześniejszego myśliwca Su-57. Według ukraińskiej grupy analitycznej Frontelligence Insight, Rosjanie nie mogą pozyskiwać zachodnich komponentów.

2024-10-09, 17:00

Moskwa odczuła sankcje. Nie mogą produkować kluczowego myśliwca
Według analityków Rosja wstrzymała produkcję myśliwca Su-57. Foto: SOPA Images/Sipa USA/East News

Produkcja myśliwca piątej generacji Su-57 stała się dla Rosji po prostu nieopłacalna. "Oczywiste jest, że rosyjski przemysł zbrojeniowy jest w dużym stopniu uzależniony od zachodnich komponentów, szczególnie w dziedzinie elektroniki" - podaje Frontelligence Insight. 

Dokumenty nie pozostawiają wątpliwości

Ukraińscy analitycy dotarli do rosyjskich dokumentów. Na ich podstawie określili części, których Rosja z pewnością nie może legalnie pozyskać. Chodzi przede wszystkim o elektronikę. Wymieniono m.in. tłumik WA36, zmniejszający moc lub amplitudę sygnału bez jego zniekształcenia, oraz zasilacze.

Te komponenty pochodzą z niemieckiego urządzenia MPPU-50, służącego do kalibracji systemów łączności. Wcześniej rosyjski przemysł nie miał problemów z importem wspomnianych części. Po nałożeniu sankcji musiał jednak pozyskiwać je nielegalnie od osób trzecich lub używać chińskich zamienników. 

Przestało się opłacać

Zdaniem Frontelligence Insight nielegalny import części kosztował Rosję za dużo pracy i czasu. W związku z tym produkcja Su-57 została wstrzymana. 

REKLAMA

"Co uderzające, tempo dostaw nowych Su-57 wydaje się spadać - i to bardzo - między 2023 a 2024 rokiem. Zazwyczaj tempo dostaw nowych typów myśliwców rośnie z roku na rok w przypadku danego wieloletniego zamówienia" -przekazali ukraińscy analitycy.

Jak dodali, "oczywiste jest, że poprzez ukierunkowane sankcje Stany Zjednoczone i ich sojusznicy ograniczyli modernizację rosyjskich sił powietrznych".

Według Frontelligence Insight Rosja ma obecnie w służbie ok. 30 myśliwców Su-57. Spośród nich jedna trzecia to wybrakowane modele testowe. Nie posiadają one zachodniej elektroniki. Zdaniem analityków to "marna wartość dla sił powietrznych, które wysyłają około tysiąca maszyn na linię frontu".

Czytaj także:

Frontelligence Insight/RBC-Ukraine/egz/wmkor

Polecane

REKLAMA

Wróć do strony głównej