Wysoka aktywność Słońca. Na polskim niebie znowu pojawi się zorza polarna

W piątek silny wyrzut masy na Słońcu doprowadził do pojawienia się rozległej zorzy nie tylko nad naszym krajem, ale również nad Morzem Czarnym czy nad Turcją.

W ciągu ostatniego roku liczba obserwacji zjawiska w Polsce znacznie wzrosła. Odpowiada za to zbliżające się maksimum aktywności Słońca, które w tym momencie wyrzuca z siebie znacznie więcej plazmy niż w innych etapach cyklu.

- Zorze z reguły pojawiają się bliżej biegunów, ale kiedy Słońce jest bardziej aktywne, wyrzuca z siebie naładowane cząstki z dużo większą intensywnością w postaci obłoków nazywanych koronalnymi wyrzutami masy. Te z nich, które są skierowane akurat w kierunku Ziemi, mogą wywołać zorzę - mówi dr Piotr Witek z Planetarium Centrum Nauki Kopernik.

Zorze polarne nad Polską. "Możemy się do nich przygotować"

Częstsze obserwacje zorzy polarnej w Polsce wynikają także z rozwoju technologii, która pozwala nam z wyprzedzeniem otrzymywać informacje o zbliżającym się do Ziemi wietrze słonecznym. Piotr Witek zaznacza, że zorze pojawiały się nad Polską również w przeszłości, teraz jednak możemy się do tego lepiej przygotować oraz podzielić się swoimi obserwacjami w internecie, a to z kolei powoduje wzrost zainteresowania tym zjawiskiem.

Naukowcy w najbliższych miesiącach spodziewają się kolejnych silnych koronalnych wyrzutów masy ze Słońca, co będzie dawać szansę na częstsze obserwacje zorzy polarnej w Polsce. Aby nie przegapić widowiska, można zainstalować odpowiednią aplikację. 

Co ciekawe, kolory zorzy, którą możemy oglądać na niebie, związane są z reakcją wiatru słonecznego z konkretnym gazem, znajdującym się w ziemskiej atmosferze, oraz z wysokością, na której dochodzi do reakcji. Najczęściej obserwowaną zieloną i rzadszą czerwoną zorzę powoduje tlen, purpurową - azot, a rzadko spotykane zorze w kolorze niebieskim i fioletowym to zasługa wodoru oraz helu.

• Polak szykuje się do lotu w kosmos. "Misja wielu eksperymentów"

IAR/bartos/wmkor