"Budda" usłyszał szereg zarzutów. Wśród nich pranie brudnych pieniędzy
Znany youtuber - Kamil L. - "Budda" oraz oraz dziewięć innych osób, usłyszało zarzuty prokuratorskie. Chodzi o wyłudzanie VAT i nielegalnie organizowanie loterii hazardowych. Oskarżeni nie przyznali się do winy.
2024-10-15, 14:15
Rzeczniczka prasowa szefa Krajowej Administracji Skarbowej mł. asp. Justyna Pasieczyńska poinformowała, że Krajowa Administracja Skarbowa złożyła zawiadomienie o podejrzeniu popełnienia przestępstwa do Prokuratury Krajowej w Szczecinie wobec członków zorganizowanej grupy przestępczej. Grupa ta miała zajmować się wyłudzaniem podatku od towarów i usług oraz organizować nielegalne gry hazardowe – loterie w internecie.
- Zatrzymano 10 osób, w tym youtubera "Buddę". Przeszukano kilkanaście miejsc, w których zabezpieczono materiał dowodowy - m.in. dokumentację księgową, dokumentację elektroniczną - zaznaczyła Pasieczyńska.
51 samochodów i nieruchomości
Podkreśliła, że we współpracy z Generalnym Inspektorem Informacji Finansowej na rachunkach bankowych osób i spółek mających czerpać korzyści finansowe z nielegalnej działalności zablokowano ponad 90 mln zł.
Czytaj także:
- W Warszawie udaremniono przemyt zegarków. Astronomiczna kwota
- Udaremniono przemyt nielegalnych leków. Towar wyceniono na blisko 35 mln zł
Służby zabezpieczyły także 51 samochodów o szacunkowej wartości ponad 38 mln zł (m.in. lamborghini, mercedes, rolls-royce, audi, BMW i nissan), nieruchomości - grunty, działki budowlane, domy i mieszkania, o szacunkowej wartość 30 mln zł, a także sztabki złota i gotówkę.
REKLAMA
Nierzetelne faktury VAT
Prok. Katarzyna Calów-Jaszewska z działu prasowego Prokuratury Krajowej przekazała, że prokurator zachodniopomorskiego pionu PZ PK przedstawił Kamilowi L. oraz dziewięciu innym osobom zarzuty dotyczące kierowania i udziału w zorganizowanej grupie przestępczej, której celem było popełnienie przestępstw karno-skarbowych związanych z organizowaniem uczestnictwa w grach losowych, wystawianiem nierzetelnych, poświadczających nieprawdę faktur VAT oraz praniem brudnych pieniędzy
- Celem działania podejrzanych było uzyskanie wpływów ze sprzedaży losów i omijanie przepisów o grach hazardowych - dodała.
Posłuchaj
Katarzyna Calów - Jaszczewska z Prokuratury Krajowej o zarzutach wobec Kamila L. (IAR) 0:17
Dodaj do playlisty
Dodała, że zarzuty dotyczą czynów polegających na uszczuplaniu należności Skarbu Państwa z tytułu podatku VAT, w związku z wystawieniem nierzetelnych faktur, które nie dokumentowały rzeczywistych zdarzeń gospodarczych.
- Zarzut prania brudnych pieniędzy związany jest z tworzeniem pozorów legalnej działalności gospodarczej i przekazywaniem pod pozorem pożyczek, pieniędzy pomiędzy kontami należącymi do osób objętych postępowaniem, celem ukrycia rzeczywistego pochodzenia tych środków i przekazywania ich poza granice kraju - wyjaśniła.
REKLAMA
Obrońca Kamila L. odpiera zarzuty
Do sprawy zatrzymania Kamila L. odniósł się także jego radca prawny i reprezentant, Mateusz Mickiewicz. - Przyznaję, że zostały przeprowadzone czynności z udziałem mojego mocodawcy, który nie przyznaje się do zarzucanych mu czynów. Złożył obszerne wyjaśnienia. Będziemy dochodzić sprawiedliwości i wykazywać, że te zarzuty są bezzasadne - powiedział dziennikarzom.
Czytaj także:
- Służby uderzyły w gang narkotykowy. Zlikwidowano laboratorium, aresztowano "chemików"
- Kokaina milionowej wartości w walizce. Nigeryjczyk zatrzymany
Mickiewicz nie chciał wskazać samej treści zarzutów przedstawionych przez prokuraturę. Jak tłumaczył, są one objęte tajemnicą postępowania. - Pan Kamil będzie robił wszystko, żeby udowodnić swoją niewinność. Niczego nie ukrywa. Złożył obszerne wyjaśnienia i współpracuje z organami ściągania. Natomiast w żadnym zakresie, żadnego czynu zabronionego nie popełnił i przedstawił na to szeroki materiał dowodowy - zapewnił radca prawny cytowany przez tvn24.pl.
Dozór policji i poręczenie majątkowe
Zarzutami objęto okres działalności grupy od października 2021 roku do października br.
- Wobec czterech zatrzymanych osób prokurator skieruje do sądu wnioski o zastosowanie tymczasowego aresztowania na trzy miesiące, zaś wobec pozostałych zatrzymanych zastosowano środki o charakterze wolnościowym w postaci dozoru policji i poręczenia majątkowego - zaznaczyła prokurator.
REKLAMA
PAP, policja.pl, tvn24.pl/ mbl
REKLAMA